Które kampanie w 2025 r. były najciekawsze i jakie trendy mocno wpłynęły na wideo marketing? Czego możemy się spodziewać w 2026 r. i jak wpłynie na to sztuczna inteligencja? Podsumowujemy rok 2025 w wideo marketingu i prognozujemy na 2026.
Wideo marketing podsumowują i prognozują: Bartek Ciemięga z Tears of Joy, Roksana Wantulok i Julita Semrau z Ancy, Julia Gawłowska, Michalina Metkowska i Marta Olender z agencji Płodni, Patrycja Kozioł z DevaGroup, Anna Sieczka z Opus B, Barbara Gruchman-Glapińska z team5pm Polska.









Tu przeczytasz pozostałe części podsumowania roku 2025.

Bartek Ciemięga
marketing manager w Tears of Joy
Najciekawsze kampanie marek i firm w 2025 r.
PLUSH – „Restart komunikacji w erze TikToka”
To kampania, za którą Plush zgarnął złote Effie 2025 w kategorii Influencers & Social Platforms. Marka nie „założyła konta na TikToku”, tylko zbudowała komunikację od zera wokół twórcy / nowego brand hero i krótkich form wideo. TikTok stał się głównym kanałem, a influencer współtworzył markę, a nie tylko dogrywał posty. Efekt to najwyższe zaangażowanie w kategorii telco i skok sprzedaży abonamentów, więc świetny przykład, jak wideo-first na TikToku może realnie dowozić biznes.
„Knorr Szama 24/7”
To kampania, w której marka zrobiła najdłuższy w Polsce livestream na TikToku. 7 dni non stop, 24/7, żeby wypromować nowy smak Nudli Knorr. Przez tydzień czterech hostów prowadziło ciągły live z szeregiem aktywacji. Od wyzwań po „tatuaż paczki nudli, a codziennie dołączał do nich blok zaproszonych influencerów, m.in. Jasper, Hania Pliszka czy Czajnik, angażując społeczność w czasie rzeczywistym.
To świetny przykład wideo marketingu i TikTok LIVE jako głównego nośnika. Celem było budowanie społeczności i szumu wokół marki, a sam koncept został później wyróżniony nominacjami w TikTok Ad Awards 2025 w kategoriach Greatest Branding i Greatest Creative, obok największych kampanii w regionie.
Disney+: „A Lifetime of Great Stories”
Dorzucam coś świeżego i świątecznego, czyli spot od Disney+. W krótkim spocie śledzimy bohatera od dzieciństwa z Myszką Miki na ekranie, przez buntownicze dojrzewanie, aż po moment, gdy sam zakłada rodzinę. W tle towarzyszą mu kultowe animacje i seriale Disneya, które stają się stałym elementem kolejnych etapów życia. To emocjonalna opowieść, która wzrusza nie tylko fanów kina.
Trendy, które dominowały w 2025 r.
W 2025 jednym z najciekawszych trendów w wideo marketingu był social search, czyli to, że ludzie coraz częściej zaczynają szukanie nie w Google, tylko od razu na YouTube czy TikToku. Z badań wynika, że 58% Polaków używa YouTube’a jak wyszukiwarki, 42% w ten sposób korzysta z Facebooka, a w grupie 18–24 lata nawet co trzeci szuka odpowiedzi także na TikToku. Przed zakupem ponad połowa badanych (52%) sprawdza testy i recenzje produktów na YouTubie, a młodsi (18–24) aż w 43% opierają się przy wyborach zakupowych także na innych social mediach. Coraz mocniejsza jest też sama rola wideo – 34% badanych deklaruje, że woli odpowiedź w formie wideo niż tekst, a aż 73% klika w wyniki z YouTube’a, kiedy te pojawiają się w Google.
Dla marek w praktyce oznacza to, że wideo w socialach musi być projektowane jak odpowiedź na konkretne pytania użytkownika, a nie tylko ładna reklama do zasięgu czy kolejny viral. Stąd nacisk na tzw. WideoSEO – tworzenie recenzji, porównań, rankingów, „how-to” i poradników pod realne zapytania, optymalizowanie tytułów, opisów i pierwszych sekund pod wyszukiwarkę YouTube’a czy TikToka oraz myślenie o filmach jako o treściach, które długo pracują w wynikach wyszukiwania, a nie znikają po 24 godzinach z feedu.
Wyzwania i zmiany czekające w 2026 r.
Według mnie największe wyzwanie na 2026 to wojna z AI-slopem i zalewem treści. Coraz więcej wideo powstaje masowo przy pomocy AI – przez użytkowników, małe firmy, freelancerów, więc feed jest pełen poprawnych, ale totalnie wymiennych filmików. Dla marek oznacza to walkę nie tylko o uwagę, ale też o jakość i zaufanie: trzeba będzie wyraźnie odróżniać się od „masówki” własnym formatem, stylem i twarzami, a nie kolejnym generycznym filmem z lektorem z generatora. W 2026 przewagą stanie się świadome używanie AI „pod spodem” (do researchu, montażu, wersjonowania), ale pokazywanie na wierzchu autentycznych ludzi, historii i punktu widzenia marki, które przebiją się przez szum.
Wpływ i wykorzystanie AI w wideo marketingu w 2025 r. i jak może się to zmienić w nadchodzącym 2026
W 2025 AI w wideo marketingu była już raczej codziennym narzędziem niż gadżetem. Marki i agencje używały jej do researchu, pisania draftów scenariuszy, generowania pomysłów, automatycznej transkrypcji, montażu i wersjonowania kreacji pod różne kanały. Do tego dochodziły proste generatywne elementy, takie jak grafiki, tła, drobne poprawki w wideo, które przyspieszały produkcję i obniżały koszty, ale „na wierzchu” wciąż najczęściej widzieliśmy prawdziwych ludzi i klasycznie nagrany materiał.
W 2026 spodziewam się podwójnego ruchu. Z jednej strony AI jeszcze mocniej wejdzie „pod maskę”: automatyczne trailery, cutdowny pod TikToka/Shortsy, personalizowane wersje wideo, lepszy dobór miniatur i hooków, czyli AI jako co-pilot kreatywny i narzędzie optymalizacji. Z drugiej, coraz głośniejsza będzie wojna z AI-slopem, czyli zalewem tanich, generycznych filmików kręconych lub generowanych hurtowo przez użytkowników i małe firmy. Przewagą marek stanie się wtedy świadome używanie AI w tle, a na froncie stawianie na rozpoznawalny format, twarze, historie i punkt widzenia, które budują zaufanie i odróżniają się od „masówki” w feedzie.

Roksana Wantulok, art directorka & motion designerka w Ancy
Julita Semrau, junior copywriterka w Ancy
Najciekawsze kampanie marek i firm w 2025 r.
Jak co roku branża reklamowa nie zawodzi: pojawiają się nowe rozwiązania techniczne, wizualne i narracyjne, które – nawet jeśli nie zostaną w naszej pamięci na lata – staną się źródłem inspiracji.
Prada Paradigme x Tom Holland
Główny spot kampanii Tom Holland x Prada Paradigme to przepis na prawdziwe europejskie Hollywood. Połączenie czołowego aktora młodego pokolenia z reżyserią ikonicznego Thomasa Vinterberga oraz elektronicznej muzyki superpopularnego duo Bicep nie mogło się udać lepiej. Taka mieszanka stylów trafia do kilku TG jednocześnie. No, brilliant! Nie można również nie wspomnieć o cool cinematic vibe, który da się odczuć już od pierwszych sekund spotu. W końcu dobrze wydany pieniądz na kampanię luksusowych perfum.
T-mobile z kampanią 360 z Dawidem Podsiadło
Po drugiej stronie spektrum znajdziemy kampanię T-Mobile z Dawidem Podsiadło, która zdecydowanie mocniej gra na emocjonalnych strunach odbiorców. Mamy tu połączenie świetnie wykorzystanego, społeczno-socjologicznego insightu o relacjach międzyludzkich z obecnością znanego i – co ważne – lubianego ambasadora, kojarzonego ze szczerością i otwartością. W ramach kampanii #BurzymyBariery, Podsiadło zachęca Polaków do przełamywania barier komunikacyjnych i społecznych prostymi gestami. Całość jest spójna i dopracowana we wszystkich kanałach dotarcia – nie ma się do czego przyczepić.
4F z nową platformą „Znaczy, że chcesz”
Spot promujący nową platformę komunikacyjną marki 4F, „Znaczy, że chcesz”, ląduje na tej liście głownie ze względu na zaproszenie do współpracy człowieka nieoczywistego – bo poskutkowało to nieoczywistym efektem. Andrzej Dragan, bo o nim mowa, uznany fizyk kwantowy, znany również w branży kreatywnej, min. z nietuzinkowej współpracy z Quebonafide, wyreżyserował spot z udziałem Tomka Fornala w sobie właściwy sposób. Props dla 4F za odwagę w próbowaniu nowych rozwiązań!
Trendy, które dominowały w 2025 r.
Gramy według zasad digitalu (również w TV)
Masz 3 sekundy, żeby zatrzymać moją uwagę. Tak w dużym skrócie działają hooki, które, razem z krótkimi, pionowymi wideo, podbijają digital. Liczą się dynamiczne, błyskawiczne historie, podbite dodatkowo szybkim montażem i mikro-storytellingiem (historia w 2-3 zdaniach). W materiałach nie może zabraknąć też „ludzkiej twarzy marki”. Dodatkowo zabiegi wykorzystywane na TikToku, w Instagram Reels i YouTube Shorts (wspomniane hooki, dynamizm, mikro-storytelling) – wszystko, co do tej pory było głównie domeną digitalu – przenika teraz do TV i wypiera elementy TV-natywne. Marki wykorzystują trendy z TikToka, aby uzyskać viralowy efekt, np. UberEats na Super Bowl 2025 z odsłoną trendu: „We listen and we don’t judge”.
Recykling treści już nie wystarcza
W mijającym roku pojawiały się często kampanie omnichanellowe, ze skrojonymi na miarę formatami (na każdym poziomie – treści, obrazu, montażu, narracji oraz języka), które stopniowo zastępują tak lubiany przez marki recykling treści. Świetnym przykładem tego zjawiska jest wspomniana wcześniej kampania Prady i jej działania w digitalu z Tomem Hollandem – oficjalny launch produktu czy zabawne filmy produktowe. Twórcy nie zapomnieli również o pomysłowych kreacjach z backstage’u, które uzupełniły komunikację.
Przenikanie się reklamy ze światem filmu i serialu
Świetnym przykładem przenikania się światów jest kampania promocyjna marki Hellmann’s z tegorocznego Super Bowla, która nawiązuje do kultowej już sceny z serialu „Kiedy Harry poznał Sally”. Twórcy przenieśli ikoniczną scenografię i serialowych aktorów, doskonale osadzili produkt i zagrali na nostalgii.
Drugim fajnym przykładem jest współpraca marek InPost i Canal+ Polska przy promocji nowego sezonu serialu „The Office”. To nieoczywiste i kreatywne połączenie marek oraz rozpoznawalność Rafała Brzoski oraz Kropliczanki przyczyniły się do stworzenia perfekcyjnego dopasowania treści do kanału dotarcia oraz grupy docelowej.
Mixed media, immersyjność treści, AI, AR, VR, CGI, efekty 3D
Przemyślane i zgrabne mieszanie rozwiązań technicznych i zabiegów formalnych to doskonały sposób, by zaskakiwać i skuteczniej łapać uwagę odbiorców. Jednym z wyraźniejszych przykładów udanego mieszania mediów jest kampania marki Lego, która do współpracy zaprosiła Toma Hollanda, a nas zabrała w niesamowitą podróż do krainy kreatywności i fantazji.
Na naszym rodzimym podwórku trend ten zrozumiała i sprytnie wykorzystała marka Hortex, która może pochwalić się nową platformą komunikacyjną „Pokolenia”. W ciekawym i nowoczesnym spocie, inspirowanym estetyką social mediów, wykorzystano muzykę stworzoną na bardzo popularną, znaną Polakom nutę. Montażowe smaczki, animowana typografia, instagramowe filtry, wykorzystanie AI i masa efekciarskich rozwiązań formalnych, to efekt współpracy marki ze specem od produkcji z pogranicza nowoczesnej narracji i muzyki, uznanym reżyserem młodego pokolenia, Krzyśkiem Grajperem.
Wyzwania i zmiany czekające w 2026 r.
AI
Jednym z większych i szerzej omawianych tematów, które bezpośrednio dotyczą wideomarketingu jest AI. Biorąc pod uwagę wszystkie wydarzenia tego roku, możemy śmiało stwierdzić, że jednym z wyzwań na 2026 rok będzie odpowiednie zaadaptowanie AI do codziennej pracy – na wszystkich płaszczyznach.
Jest pewne, że AI jeszcze mocniej wstąpi w produkcyjne szeregi, co wymusza na twórcach bycie up-to-date z rozwojem tej technologii, żeby nie zostać w tyle. Naturalnie, wiąże się to z pewnymi trudnościami, szczególnie przy tak dynamicznym rozwoju i coraz to nowszych modelach. Nie zawsze włożony wysiłek będzie się równał zadowoleniu odbiorców, którzy niekiedy (często?) nie są świadomi, ile czasu, pieniędzy i prób kosztuje stworzenie trzech sekund spotu wideo. Dobrym przykładem tego sprzężenia zwrotnego jest świąteczna kampania Coca-Coli, omawiana wyżej.
Autentyczność
Kolejnym wyzwaniem, z którym twórcy i agencje mierzyli się już w tym roku, jest autentyczność. Jesteśmy na etapie, na którym autentyczność przestaje być trendem, a staje się wymogiem. Marki coraz częściej sięgają po UGC i prawdziwie emocjonalne narracje, dzięki którym wzrasta nie tylko zaangażowanie odbiorców, ale również ich zaufanie. Można też zaobserwować wzrost popularności treści empolyee-generated.
Ze wzrostem wymogu autentyczności łączy się umocnienie na rynku konsumenckim generacji Z, dzięki której (lub przez którą) to właśnie TikTok staje się głównym kanałem komunikacji oraz centrum budowania strategii.
Jeszcze lepsze dopasowanie do kanału dotarcia
Autentyczność i przesunięcia w obrębie digitalu wymuszają na twórcach przygotowywanie treści szytych na miarę poszczególnych platform. Zadaniem stojącym przed agencjami jest każdorazowa hiperpesonalizacja treści, mikrotargetowanie oraz odpowiednie dopasowanie treści do kanałów dotarcia. Recykling i uogólnione działania? Już nie.
Wpływ i wykorzystanie AI w wideo marketingu w 2025 r. i jak może się to zmienić w nadchodzącym 2026
Temat wpływu i wykorzystywania AI w wideomarketingu można ugryźć z wielu różnych stron. Rozważać zalety i wady w nieskończoność. Jednak jedno jest pewne – współczesne narzędzia i nowoczesne technologie z zakresu sztucznej inteligencji dają nam, twórcom, ogromne możliwości. Poszczególne narzędzia AI są już na tyle rozwinięte, a ich możliwości są tak zróżnicowane, że mogą z powodzeniem zostać wykorzystane na każdym etapie przygotowywania wideokampanii – preprodukcji, produkcji i postprodukcji.
Niektóre marki już zdecydowały się pójść na całość i wygenerować cały spot (i to w 48 godzin!). Tak zrobiła Kalshi podczas wydarzenia Super Bowl 2025. Twórcy reklamy bardzo zgrabnie poradzili sobie ze wszystkimi „niezgrabościami” i niedociągnięciami wygenerowanych treści, przekuwając je na swoją korzyść.
Odrębny case stanowi nowy, świąteczny spot Coca-Coli, „Holidays Are Coming”, wokół którego pojawiło się wiele kontrowersji i niezadowolenia. Zespół odpowiedzialny za przygotowanie reklamy zdecydował się pójść w hiperrealistyczny wygląd scen, które razem tworzą obraz niemal kinowy. Co ciekawe, twórcy musieli przygotować ponad 70 000 ujęć, które były na bieżąco odpowiednio dopasowywane, korygowane i uspójniane. Połączyli silniki generowania maszynowego z ludzką kreatywnością, aby zaprosić do domów magię świąt. Ale nie wszyscy tak sądzą… Dla znaczącej części odbiorców tegoroczny spot Coca-Coli jest swoistą abominacją i zaprzeczeniem wszystkich wartości, które marka starała się budować, przez lata emitując „Holidays Are Coming”. W komentarzach pod filmem na YouTube dominuje zawód i (w niektórych przypadkach) złość. Co więcej, tegoroczny spot został nazwany… najbardziej dochodową reklamą Pepsi i aż 16 000 osób zgodziło się z tą opinią!
AI coraz śmielej wkracza do wideomarketingu, oferując twórcom narzędzia, które realnie wspierają każdy etap produkcji – od planowania, przez realizację, aż po postprodukcję. Przykłady działań marek pokazują jednak, że AI potrafi zarówno zachwycać, jak i budzić skrajne emocje. Kalshi wykorzystało jej możliwości, tworząc w zaledwie dwa dni cały spot, w którym niedoskonałości obrócono w humor i atut kampanii. Z kolei świąteczna reklama Coca-Coli, oparta w całości na generowanych ujęciach, wywołała falę krytyki i rozczarowania, stając się dla wielu odbiorców zaprzeczeniem magicznej tradycji marki. Przypadki te pokazują, że AI otwiera ogromne możliwości, ale ich sukces zależy od wyczucia, kontekstu i reakcji widzów
AI: drugie próby i coraz śmielsze reakcje
Przeszłość – 2025
W 2025 roku sztuczna inteligencja i programy generujące wszystko, od głosu, przez statyki, aż po całe materiały wideo, stopniowo zaznaczały swoją obecność w wideomarketingu. A działania te nie zostawały bez odpowiedzi środowiska. Marketerzy eksperymentowali z AI na wszystkich etapach tworzenia kampanii, co widocznie przyspieszało pracę i zwiększyło wolumen produkowanych materiałów.
Jednak odbiorcy stali się wyczuleni na tego typu treści: wytworzyli mini-radary, które pokazywały red flag, kiedy tylko w reklamie pojawiał się ślad obecności AI. Doświadczenia pokazały, że widzowie coraz sprawniej rozpoznają tego typu content i nie zawsze dobrze go przyjmują. Głośnym echem odbiły się przypadki całkowicie wygenerowanej audycji radiowej czy nagłej podmiany głosu nawigacji Google na AI. Chociaż wiele osób deklaruje ciekawość: „co ChatGPT jeszcze potrafił”, jednocześnie wyrażają oni niepokój i niezadowolenie, gdy czują się „karmieni” wygenerowanym materiałem.
Przyszłość – 2026
Obserwując ruchy agencji w poprzednich latach, możemy wysunąć względnie śmiały wniosek, że rok 2026 naznaczony zostanie jeszcze większą integracją AI – ale czy będzie w tym rozwaga…? Być może po lekcjach mijającego 2025 roku, agencje i twórcy niezależni zastanowią się dwa razy, zanim stworzą kampanię całkowicie generowaną przez AI. W praktyce oznacza to, że AI może stać się narzędziem wspomagającym, na stałe zintegrowanym z działaniami reklamowymi. Narzędzia sztucznej inteligencji mogą stać się dobrym kumplem od żmudnej pracy, przyspieszając ją i obniżając koszty – bo AI może montować skróty wideo, tworzyć storyboardy, transkrypcje, tłumaczenia czy research do kampanii. Możemy jednak śmiało stwierdzić, że kluczowe będzie wyczucie i etyka: marki, które skutecznie wykorzystają AI w 2026 to te, które zrobią to w sposób albo niemal niezauważalny, albo w sposób akceptowalny dla widza – dając wartość bez odhumanizowania przekazu.

Julia Gawłowska, social media content creator w agencji Płodni
Michalina Metkowska, creatives manager w agencji Płodni
Marta Olender, creative account manager w agencji Płodni
Najciekawsze kampanie marek i firm w 2025 r.
Szklany sukces Apple
Najciekawszym i jednocześnie symbolicznym działaniem, które zdefiniowało zwrot w wideo marketingu w drugiej połowie 2025 r., była listopadowa kampania Apple TV, ukazująca szklane logo. Z punktu widzenia trendów było to fenomenalne i strategiczne posunięcie: manifest autentyczności i human touch w obliczu nasycenia rynku doskonałą, ale często bezduszną, syntetyczną jakością generowaną przez AI.
Wartość wizualna jest tutaj kluczowa. Zamiast użyć najnowszych narzędzi CGI do wygenerowania idealnie gładkiego, cyfrowego szkła, Apple postawiło na rzemiosło – logo zostało stworzone z prawdziwego materiału. Ten wybór w połączeniu z realnym światłem, naturalnymi odbiciami i ciepłem, które emanuje z fizycznego szkła, to głośna deklaracja, że w erze hipergeneratywnej największą wartość, a zarazem luksus stanowi to, co namacalne, autentyczne i stworzone z udziałem ludzkiego rzemiosła, a nie algorytmu.
Jet2 – kampania, która zamieniła się w mem i zaczęła żyć własnym życiem
Jednym z najbardziej nieoczekiwanych wydarzeń wideo marketingu było nagłe odrodzenie kampanii brytyjskiej linii lotniczej Jet2. Jej początkowo klasyczna, radosna reklama stała się punktem wyjścia do viralu, który w pewnym momencie opanował TikToka. Użytkownicy zaczęli parodiować hasło „Nothing beats a Jet2 holiday”, zestawiając je z ironicznymi scenami – od nieudanych wakacji, przez pogodowe katastrofy, po humorystyczne wpadki, które z pewnością nie są spełnieniem marzeń turysty.
Najciekawszym elementem okazała się jednak reakcja marki. Zamiast próbować zdusić mem, Jet2 przyjęło ton lekki i autoironiczny, a następnie uruchomiło oficjalny challenge z nagrodą dla uczestników. Brand wkroczył w viralowy trend nie po to, by go „naprawiać”, ale by stać się jego częścią – co ostatecznie przyniosło mu sympatię odbiorców i wzrost widoczności.
One Second Ads – innowacyjny marketing czy ryzykowne balansowanie na granicy prawa autorskiego?
Kampania „One Second Ads” Budweisera, stworzona z pomysłem i rozmachem, zrewolucjonizowała podejście do krótkich form reklamowych. Wykorzystując zaledwie sekundowe fragmenty kultowych piosenek artystów takich jak Beyoncé, Taylor Swift, The Beatles i Foo Fighters, marka zadała miłośnikom muzyki intrygujące wyzwanie – rozpoznanie utworu na podstawie zaledwie kilku pierwszych nut, co przekształciło każdy spot w interaktywną grę angażującą odbiorców. Ultrakrótki format sprawił, że reklamy były niemożliwe do pominięcia, skutecznie przykuwając uwagę i wzbudzając ciekawość.
Jednak innowacyjny charakter tej kampanii nie przysłonił kontrowersji, które wywołała. Chwaląc się wydaniem „0 dolarów na prawa muzyczne”, Budweiser otworzył puszkę Pandory. Zaczęły pojawiać się głosy o sprytnym wykorzystanie luki prawnej, ale także zarzuty o ryzykowne balansowanie na granicy prawa autorskiego, więc i z tego powodu kampania Budweisera ma szanse na długo pozostać przedmiotem dyskusji.
Trendy, które dominowały w 2025 r.
W 2025 r.sztuczna inteligencja przestała być jedynie narzędziem do eksperymentów – stała się integralną częścią procesu produkcji wideo. Dzięki niej marka może w kilka godzin stworzyć zestaw wersji wideo dopasowanych do różnych odbiorców lub platform, co wcześniej wymagało tygodni pracy.
TikTok, Instagram Reels i YouTube Shorts – krótkie formaty wideo pozostały w 2025 r. centralnym punktem strategii komunikacyjnych marek. Raport TikToka „What’s Next 2025” podkreślał, że widzowie oczekują treści autentycznych, dynamicznych i tworzonych we współpracy z twórcami. To w krótkich formach rodziły się trendy i memy. Brandy zaczęły więc myśleć o short-form wideo już nie jako o dodatku do kampanii, ale jako o ich głównym filarze.
Ten rok przyniósł również ogromną zmianę w podejściu do metryk sukcesu. Marketerzy coraz częściej rezygnowali z patrzenia wyłącznie na zasięgi czy CPV, skupiając się na jakości odbioru – czasie oglądania, retencji, uwadze, a także wpływie treści na postrzeganie marki. W obliczu ogromnej konkurencji w feedach w social media oraz wzrostu ilości contentu generowanego przez AI to właśnie umiejętność zatrzymania użytkownika na kilka dodatkowych sekund zaczęła decydować o skuteczności kampanii.
Rok 2025 potwierdził też, że marki muszą być elastyczne i gotowe do udziału w dialogu z internautami. Wspomniany wyżej viral Jet2 udowodnił, że kontrola nad przekazem już dawno przestała być absolutna – a próba jej utrzymania może być wręcz szkodliwa. To marki, które reagowały z humorem, autoironią i otwartością, wchodziły w trendy naturalnie, zdobywając sympatię użytkowników.
Wyzwania i zmiany czekające w 2026 r.
Wideo marketing to potężne narzędzie do budowania relacji z odbiorcami, przekazywania emocji i upraszczania skomplikowanych komunikatów. Aby skutecznie wykorzystać jego potencjał w 2026 r., marketerzy muszą sprostać nowym wyzwaniom.
W 2026 r. wideo ma szansę stać się nie tylko narzędziem budowania świadomości marki, ale i kanałem bezpośredniej sprzedaży. Interaktywne filmy, w których użytkownicy mogą wchodzić w interakcje z produktami, odpowiadać na ankiety lub dokonywać zakupów bez opuszczania platformy, zyskają na popularności. Oczekuje się, że TikTok Shop będzie dostępny w Polsce w 2026 r., a obserwacja zagranicznych rynków pokazuje, jak efektywne może być połączenie wizualnej inspiracji z natychmiastowymi transakcjami. Kluczowa będzie również integracja wideo z systemami e-commerce, aby umożliwić użytkownikom łatwe i szybkie dokonywanie zakupów.
Nie zapominajmy o UGC i AI! UGC to już dobrze znany element strategii marketingowych, ale wszystko wskazuje na to, że w 2026 r. czeka nas hybryda ze sztuczną inteligencją, czyli AI-UGC – treści tworzone przez twórców ze wsparciem AI. Ale to nie wszystko. Już dziś widzimy, jak narzędzia takie jak Veo 3 od Google czy Sora od OpenAI rewolucjonizują proces tworzenia wideo. Dodatkowo, dzięki analizie danych z platform takich jak YouTube i TikTok, sztuczna inteligencja będzie w stanie tworzyć spersonalizowane filmy, dopasowane do zainteresowań, lokalizacji i zachowań użytkowników, co zwiększy szanse na konwersję i zbudowanie lojalności klientów.
Wpływ i wykorzystanie AI w wideo marketingu w 2025 r. i jak może się to zmienić w nadchodzącym 2026
Jeszcze dwa lata temu, gdy świat zachłysnął się pierwszymi wersjami generatorów wideo, z łatwością dostrzegaliśmy na poły bawiące, na poły niepokojące niedoskonałości – np. przeczące anatomii ruchy palców czy groteskowo morfujące twarze. Dziś jesteśmy w zupełnie innym miejscu. Pracując w marketingu, obserwujemy tę ewolucję z pierwszej linii frontu – i doskonale stąd widać rysującą się wizję Hollywood na kieszeń każdego twórcy. Ale paradoksalnie, mimo nAIdoskonalszych kadrów wideo, jako branża zaczynamy szukać czegoś, co nie jest możliwe do wygenerowania.
Mijający rok 2025 zapamiętamy jako kolejny krok milowy w kierunku zburzenia bariery wejścia do świata profesjonalnej postprodukcji. Nie potrzebujemy już renderfarm i budżetów domów produkcyjnych, by stworzyć wideo o jakości zarezerwowanej jeszcze niedawno wyłącznie dla kampanii klasy Super Bowl.
Najważniejszym faktorem i słowem-kluczem tej zmiany jest dostępność. Narzędzia, które w pierwszej połowie roku były w fazach beta lub za drogimi paywallami, weszły do standardowego użycia w workflow freelancerów i in-house’owych działów marketingu. Wśród tych, które zdefiniowały jakość wideo w 2025 r., trzeba wymienić przede wszystkim Google Veo 3 (i integracja z YouTube Shorts), Kling AI 2.1, Luma Dream Machine (wersja Pro) oraz Runway Gen-3 Alpha (i aktualizacje).
Na tym ekscytującym obrazie widać jednak rysy. Odbiorcy są coraz bardziej wyczuleni na syntetyczny połysk, a marketerzy szukają kontry do cyfrowej perfekcji. Dowolnie formułowane prompty dają nam nieskończone możliwości, ale zabierają nam unikalność. W efekcie wchodzimy w 2026 r. z silną potrzebą human touch i świadomie powracamy do rzemiosła i fizyczności.
Najbardziej wymownym symbolem tego ruchu jest wspomniana wyżej kampania identyfikacji wizualnej Apple TV. Wszyscy spodziewali się, że gigant z Cupertino, promując swoje nowe systemy oparte na Apple Intelligence, pokaże nam majstersztyk CGI. Tymczasem nowy materiał wideo brandu prezentujący szklane logo został zrealizowany całkowicie analogowo. Zbudowano fizyczne, szklane warstwy oświetlone zjawiskowym światłem i sfilmowano je kamerą – bez ani jednego wygenerowanego komputerowo piksela.
W obliczu tak powszechnego zachwytu sztuczną inteligencją można rozpatrywać tę kampanię wręcz w kategorii manifestu. Apple mówi tym samym, że mimo fantastycznej technologii prawdziwa magia dzieje się wokół nas, w świecie rzeczywistym. Powtarzając za Torem Myhrenem (VP Marketingu Apple): Creativity has a pulse. AI doesn’t.
Co nas czeka w 2026 r.? Na horyzoncie widać trzy kluczowe obszary, które naszym zdaniem zdefiniują wideo marketing w przyszłym roku:
1. Era hiperpersonalizacji i agentów AI
W 2025 r. tworzyliśmy wideo. W 2026 r. będziemy tworzyć strumienie personalizowanego wideo. Raporty (m.in. od Rise by Digital czy Kantar) wskazują, że wchodzimy w fazę, w której wideo marketing przestaje być statycznym przekazem. Dzięki agentom AI marki będą generować wideo w czasie rzeczywistym, dopasowane nie tylko do demografii, ale do nastroju i kontekstu odbiorcy w danej sekundzie. To koniec tradycyjnego segmentowania – każde wideo będzie unikalną rozmową 1:1.
2. Weryfikacja prawdy
Wobec zalewu treści syntetycznych, walutą 2026 r. stanie się zaufanie. Prawdopodobne jest, że w nadchodzącym roku platformy takie jak YouTube, TikTok czy Meta wprowadzą rygorystyczne i widoczne dla użytkownika oznaczanie contentu AI. Marki, które będą transparentnie komunikować To wideo stworzył człowiek lub To wideo jest hybrydą, mogą sporo zyskać. Autentyczność stanie się mierzalnym KPI.
3. Model hybrydowy: AI jako junior, człowiek jako manager
Czas przekształcić strach przed byciem zastąpionym przez AI symbiozą. W 2026 r. standardem w zespołach kreatywnych będzie wykorzystywanie sztucznej inteligencji do powtarzalnych i możliwych do zoptymalizowania zadań – generowania setek wersji scenariuszy, storyboardów czy wstępnych montaży (tzw. rough cuts), z których to człowiek wybierze najlepsze i je dopracuje. AI przyspieszy rzemiosło, ale to ludzkie oko nada mu ostateczny szlif.
Nasza rada dla marketerów? Opanuj narzędzia, ale nie oddawaj im sterów. Wykorzystuj AI do skalowania i optymalizacji, ale pamiętaj o lekcji ze spotu z szklanym logo Apple: w świecie, w którym wszystko może być fejkiem, największą wartość ma to, co prawdziwe. Niech rok 2026 będzie rokiem technologii na usługach emocji, a nie odwrotnie.

Patrycja Kozioł
senior marketing specialist w DevaGroup
Najciekawsze kampanie marek i firm w 2025 r.
Coraz częściej nie boimy się mówić głośno o problemach, ale to nie sprawia, że one znikają. Przy okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet YSL Beauty wypuściło kolejny mocny spot swojej wieloletniej kampanii „Abuse is not love”. Porusza on temat przemocy w związku partnerskim, pokazując, że nie muszą to być „głośne” sytuacje, a zachowania, które na pierwszy rzut oka mogą nie zwracać uwagi. Reklama wzbudza emocje od pierwszych sekund – czujemy, że coś jest nie tak, chociaż nie wiemy do końca, co.
Ciekawym (choć niekoniecznie pozytywnym) przykładem kampanii wideo jest też spot świąteczny stworzony przez Cola-Colę. Firma chciała iść z duchem czasu i sztucznej inteligencji, a udowodniła, że święta są dla ludzi na całym świecie zbyt ważne i „realne”, by godzić w ich magię. Reklama zdecydowanie zebrała duże zasięgi, myślę jednak, że twórców wyjątkowo to nie cieszy – szczególnie gdy widzą pod nią komentarze o najlepszej reklamie w historii ich odwiecznego konkurenta.
Kiedy sztuczną inteligencję widzimy na każdym kroku, a technologia często przesłania nam widok na świat, coraz trudniej dojrzeć ludzi, którzy są tuż obok. Nie zwracamy na nich uwagi, bo dzieli nas ściana, a mimo że jesteśmy kilka metrów od siebie, nie rozmawiamy – a czasem nigdy się nie widzimy. Na kwestię relacji międzyludzkich zwróciło uwagę T-Mobile w kampanii #BurzymyBariery, pokazując jedynie realne, znane nam widoki, i zachęcając do większego otwarcia się na ludzi. Mimo że Internet umożliwia nam kontaktowanie się z ludźmi na całym świecie, to często znajomości jedynie wirtualne, a realnie czujemy się samotni.
Trendy, które dominowały w 2025 r.
W 2025 roku niekwestionowanie królowały pionowe wideo – TikToki, Reelsy i Shortsy – jednak widzieliśmy powrót do dłuższych formatów. Ludzie, zmęczeni natłokiem krótkich wideo, szukali głębszych form. Rola social mediów przestała sprowadzać się jedynie do konsumpcji treści. Coraz częściej wykorzystujemy TikToka jako wyszukiwarkę – zamiast czytać długie artykuły, znajdujemy krótkie filmy, na których nie tylko poznamy odpowiedzi na swoje pytania czy opinie, ale też, w przypadku poradników, często zobaczymy instrukcję krok po kroku.
Duża zmiana w kontekście wideo i social mediów wyszła też ze strony Google – 10 lipca zaczął indeksować posty z Facebooka oraz Instagrama i pokazywać je w wynikach wyszukiwania. Opisy i hasztagi jeszcze mocniej zyskały na znaczeniu, a temat social media SEO przeżył renesans.
Wyzwania i zmiany czekające w 2026 r.
Wszyscy mówią, że żeby zaistnieć w social mediach, trzeba tworzyć wideo – więc robi je każdy. Powstaje coraz więcej contentu, z którym coraz trudniej dotrzeć do odbiorców. Marki staną przed wyzwaniem, jak się wyróżnić – w sposób naturalny, autentyczny, ciekawy i nienachalny. Nikt nie chce oglądać generycznej reklamy wychwalającej produkt.
A skoro o produktach mowa, nie sposób nie wspomnieć o możliwości zakupów od razu po obejrzeniu wideo. Wiele firm wyczekuje wprowadzenia TikTok Shop, który umożliwia kupowanie produktów bez opuszczania aplikacji. W Europie funkcja ta działa już m.in. we Francji, Niemczech czy Hiszpanii, a nieoficjalne doniesienia mówią o wprowadzeniu jej w Polsce w 2026 roku. Jeśli do tego dojdzie, branże e-commerce czeka spora zmiana i położenie jeszcze większego nacisku na działania na tej platformie.
W nadchodzącym roku czekają nas też wyzwania natury prawnej. W życie wchodzą przepisy Europejskiego Aktu o Dostępności (EAA), co wiąże się z tym, że wideo muszą spełniać standardy dostępności, takie jak np. udostępnianie napisów czy odpowiedni kontrast, aby nie wykluczać odbiorców z niepełnosprawnościami.
Wpływ i wykorzystanie AI w wideo marketingu w 2025 r. i jak może się to zmienić w nadchodzącym 2026
Ostatni rok to czas prób i eksperymentów. Zalały nas treści generowane przez / ze wsparciem sztucznej inteligencji, co, stety niestety, często było widać na pierwszy rzut oka. Nie zawsze przyjmuje się to z pozytywnym odbiorem, np. wiele osób podaje w wątpliwość wiarygodność sklepu, który przy prezentacji swoich produktów nachalnie używa sztucznej inteligencji – i to właśnie autentyczność treści tworzonych przez AI będzie dużym wyzwaniem w nadchodzącym roku. Z jednej strony użytkownicy oczekują w sieci „prawdy”, z drugiej – marki chcą tworzyć wideo z ograniczonym budżetem i czasem. Czy uda się pogodzić oczekiwania obu stron? W 2025 roku widzieliśmy, jak szybko rozwijały się modele językowe, a kolejne ich wersje wielokrotnie zaskakiwały nas efektami swoich obliczeń. Jeśli tempo zmian nie spowolni, to kto wie – może już w 2026 roku trudno będzie nam odróżnić większość generowanych wideo od tych nagrywanych przez człowieka.

Anna Sieczka
senior copywriter w Opus B
Najciekawsze kampanie marek i firm w 2025 r.
Pomimo, że w 2025 roku AI zagościło w video marketingu na dobre, to marki dalej sięgały po coś, co sztuczna inteligencja raczej nie może nam jeszcze dostarczyć. Oczywiście chodzi o prawdziwe emocje i historie oparte na realnych insigtach. I tutaj najlepiej lekcje odrobiło T-Mobile, tworząc platformę #BurzymyBariery, poprzez którą zachęcają Polaków do bliskości oraz burzenia barier komunikacyjnych. Jak dla mnie najlepszym spotem z całej serii jest „Polish Smile”, czyli nasze dobro narodowe. Mocny insight,
W tym roku marki często sięgały po nostalgię. Wykorzystał ją John Lewis w swoim spocie świątecznym, ale mogliśmy ją również zobaczyć w kampanii emerytalnej ING. Bank stworzył genialną komunikację skierowaną do millenialsów, wykorzystująca kody kulturowe z lat 90-tych. W ten sposób marka na miękko i z przymrużeniem oka przypomina, że lata mijają szybciej niż nam się wydaje, więc warto zadbać o swoją finansową przyszłość.
Nostalgię mogliśmy również zobaczyć w kampanii McDonald’s – „Ikony lat 2000. znowu w Maku”, która nie tylko trafia do osób pamiętających Gadu-Gadu, ale też do Zetek inspirujących się latami 00. Jest to świetny przykład akcji, która stała się pomostem między pokoleniami.
Trendy, które dominowały w 2025 r.
Marki odważniej zaczęły korzystać z AI. Branża przestała traktować sztuczną inteligencję jako nowinkę, a jako pełnoprawnego członka zespołu kreatywnego. Jednak patrząc jaką burzę wywołał świąteczny spot Coca Coli, jeszcze nie wszyscy chcą oglądać spoty wygenerowane przez AI. Co ciekawe, w kontrze do reklam stworzonych przez AI, idą social media, gdzie mamy duży nacisk na autentyczność. Zmieniło się też to jak użytkownicy szukają informacji. Rolę wyszukiwarki Google’a przejął TikTok – szczególnie wśród Zetek i pokolenia Alfa. Wideo nie jest dla nich jedynie formą rozrywki, teraz to główne źródło informacji. Marki musiały przestawić się z tworzenia treści viralowych na treści użyteczne, które są odpowiedzią na konkretne pytanie.
Wyzwania i zmiany czekające w 2026 r.
Na pewno będziemy częściej i chętniej sięgać po AI przy tworzeniu materiałów wideo. Wyzwaniem stanie się generowanie treści tak, by nie budowały dystansu oraz nie wywoływały negatywnych skojarzeń u odbiorców wyczulonych na fałsz. Zamiast ślepego podążania za technologicznym hypem, marki będą musiały postawić na mądre wykorzystanie sztucznej inteligencji przy swoich produkcjach. Marketerzy będą musieli się też dobrze zastanowić, gdzie AI realnie podniesie jakość, a gdzie stanie się tylko zbędnym gadżetem.
Wpływ i wykorzystanie AI w wideo marketingu w 2025 r. i jak może się to zmienić w nadchodzącym 2026
AI zdecydowanie pomogło skrócić czas realizacji oraz obniżyć koszty produkcji wideo. A co przyniesie kolejny rok? Marki będą chętnie korzystać z AI w poszukiwaniu optymalizacji, ale także automatyzacji i personalizacji na dużą skalę. Powstaną materiały wideo, w których dialogi, efekty wizualne i tempo będą dynamicznie dostosowywane na podstawie informacji o odbiorcach lub danych dostarczanych w czasie rzeczywistym. Zamiast jednej reklamy dla miliona widzów, powstanie milion unikalnych reklam – każda spersonalizowana, trafna i ukierunkowana emocjonalnie.

Barbara Gruchman-Glapińska
business unit lead w team5pm Polska
Trendy, które dominowały w 2025 r.
W 2025 roku największą zmianą w wideo marketingu był wzrost znaczenia wideo jako fundamentu zarówno widoczności w mediach społecznościowych, jak i w wyszukiwarce. YouTube stał się nie tylko kluczowym miejscem, gdzie użytkownicy kierują się po informacje, ale także głównym źródłem cytowanym przez wyszukiwarki AI, takie jak Google AI Overviews czy ChatGPT Atlas. Social SEO – szczególnie na YouTubie – stało się niezbędne, ponieważ marki musiały optymalizować treści wideo nie tylko pod kątem widzów, ale także algorytmów poszukujących autorytatywnych, dobrze ustrukturyzowanych i opartych na społeczności odpowiedzi.
Największe sukcesy odnosiły autentyczne, tworzone przez twórców filmy, które odpowiadały na realne pytania użytkowników („jak”, „co to”, „dlaczego”) w przemyślany, czytelny sposób. Taki content był nagradzany zarówno przez społeczność, jak i algorytmy, stając się nowym standardem skutecznego wideo marketingu.
Wpływ i wykorzystanie AI w wideo marketingu w 2025 r. i jak może się to zmienić w nadchodzącym 2026
Sztuczna inteligencja zasadniczo zmieniła ścieżkę do widoczności marki. Zamiast polegać wyłącznie na tradycyjnym SEO i kliknięciach w linki, marki musiały pozycjonować swoje treści wideo tak, aby były cytowane jako autorytatywne odpowiedzi w wynikach wyszukiwania opartych na AI. Wymagało to optymalizacji nie tylko tytułów i opisów, ale także wykorzystywania transkrypcji z oznaczeniami czasowymi oraz budowania eksperckiej pozycji w danym temacie. Ten trend będzie tylko nabierał tempa w 2026 roku: AI coraz mocniej będzie preferować dobrze opisane, autentyczne i skoncentrowane na człowieku treści wideo, a marki powinny skoncentrować się na tym, by ich treści były cytowane i uznawane za wiarygodne źródło zarówno przez ludzi jak i maszyny.



