Właściciel płynu do naczyń Ludwik zwiększa inwestycje o 20%, rozszerza ekspansję do Azji i stawia na nawozy organiczne w Suszu

fot. mat. prasowe

Grupa INCO, właściciel kultowego płynu do naczyń Ludwik, rewiduje strategię na lata 2024-2028 i podnosi wartość inwestycji do 250 mln zł, czyli o 20% więcej niż pierwotnie zakładano. Środki przeznaczone zostaną na rozbudowę obecnych zakładów i budowę nowych linii produkcyjnych, w tym rozwój innowacyjnej linii do wytwarzania  nawozów  organicznych  zasilanej odzyskiwaną w trakcie procesu energią. Równolegle spółka intensyfikuje ekspansję międzynarodową. Już 12% przychodów pochodzi z eksportu, a produkty z portfolia Grupy INCO pojawiły się niedawno na nowych rynkach, m.in. w Mongolii i Korei Południowej. Celem jest zakończenie 2025 roku trzeci raz z rzędu w fotelu lidera w kategorii płynów do naczyń pod względem wolumenu sprzedaży.

Udowadniamy, że polska marka może skutecznie konkurować z globalnymi brandami w jednej z najbardziej zglobalizowanych branż, jaką jest FMCG. Jeszcze niedawno wydawało się to barierą nie do pokonania, dziś zmieniamy układ sił. W 2024 roku zwiększyliśmy przychody o 7% w ujęciu rocznym do 453 mln zł i osiągnęliśmy 59 mln zł zysku netto, a eksport wzrósł aż o 31%. Inwestujemy w nowoczesne linie technologiczne, rozbudowujemy zakłady i rozwijamy innowacyjne produkty, które odpowiadają na potrzeby konsumentów. Tradycja i ponad 60 lat doświadczenia w połączeniu z procesami produkcyjnymi na światowym poziomie dają nam przewagę, którą konsekwentnie wykorzystujemy – mówi Sławomir Józefiak, prezes Grupy INCO.

Nowe linie produkcyjne

Skorygowana strategia Grupy INCO, właściciela najstarszego płynu do mycia naczyń Ludwik, na lata 2024–2028 zakłada zwiększenie wartości inwestycji do 250 mln zł, czyli o 20% więcej, niż zakładano rok temu. W Górze Kalwarii powstaje nowa hala o powierzchni ok. 10 tys. mkw., z możliwością uruchomienia nawet czterech linii produkcyjnych. Równolegle rozwijany jest zakład opakowań w Koniecpolu, a w Suszu budowana jest hala do produkcji nawozów naturalnych, które trafią na rynek w 2027 roku.

Naturalne nawozy i laboratorium badawczo-rozwojowe

Nowa linia nawozów w Suszu wytwarzać będzie nawozy organiczne przy minimalnym zużyciu energii dzięki odzyskiwaniu jej w innowacyjnym procesie produkcyjnym w oparciu o naturalne procesy biologiczne. To odpowiedź na rosnące potrzeby rynku i poszukiwanie najbardziej ekologicznych rozwiązań. W Suszu działa już specjalistyczne laboratorium badawczo-rozwojowe, którego budowę dofinansował NCBR kwotą 13 mln zł. Dzięki niemu portfolio Grupy INCO, liczące dziś blisko 1700 produktów w 30 kategoriach, systematycznie się poszerza.

Większy ślad w Azji

Ekspansja zagraniczna Grupy INCO również nabiera tempa. W 2024 roku eksport wzrósł o 31% w ujęciu rocznym i stanowi obecnie 12% przychodów spółki. Grupa INCO jest obecna na ponad 20 rynkach: od Niemiec i Wielkiej Brytanii po USA, Kanadę, Wietnam i kraje skandynawskie. Niedawno dołączyły do nich Mongolia i Korea Południowa. Rosnące zainteresowanie zachodnioeuropejskich kontrahentów sprzyja dalszej ekspansji, szczególnie w obliczu ograniczeń produkcji przez niemieckie koncerny chemiczne.

Jeden cel

2025 rok to także historycznie największe inwestycje marketingowe, bo aż 20% wszystkich nakładów inwestycyjnych przeznaczonych zostanie na reklamę i promocję. To największa dotychczas tak intensywna kampania obejmująca telewizję, radio, internet, działania trade marketingowe oraz współpracę z influencerami. Tymi inwestycjami objęte są zarówno produkty chemii gospodarczej jak i nawozy ogrodnicze.

Naszym celem jest utrzymanie pozycji lidera w segmencie płynów do naczyń pod względem wolumenu sprzedaży. Jeśli uda się zakończyć 2025 rok trzecim z rzędu sukcesem, będzie to potwierdzenie skuteczności naszej strategii. Warto dodać, że aż 52% Polaków spontanicznie wskazuje Ludwika jako markę płynu do naczyń, a 88% rozpoznaje go wśród podanych nazw. To ogromny kapitał, który łączymy z inwestycjami w innowacje i marketing, aby polska marka z ponad 60-letnią tradycją pozostawała liderem także w przyszłości – podsumowuje Sławomir Józefiak.