Treści wideo, na których obecnie tak mocno opiera się internet, mają wbrew pozorom dość krótką historię. Doskonale pamiętamy przecież czasy, w których serwisy społecznościowe opierały się wyłącznie na treściach statycznych – tekstach i zdjęciach – bo na tyle pozwalała nam wówczas przepustowość łączy. Wszystko zmieniło się mniej więcej 12 lat temu, kiedy na popularności zaczęły zyskiwać smartfony z możliwością nagrywania wideo w jakości, która pozwalała zobaczyć coś więcej niż kilkadziesiąt pikseli. W kolejnych latach dostęp do mobilnego Internetu umożliwił nam przesyłanie wideo dalej – a dziś, choć minęło tylko 12 lat, nie wyobrażamy sobie już sieci bez treści wideo.
Wszyscy czerpiemy ogromną przyjemność z oglądania treści wideo – czy to w przypadku serwisów streamingowych, czy mediów społecznościowych w wydaniu mobile. Z tego powodu umiejętne wykorzystanie wideo w strategii content marketingowej jest dziś nie tylko popularnym, ale wręcz niezbędnym narzędziem dla tych marek, które chcą dążyć do budowania głębszych relacji z klientami.
Tworzenie wideo. Od czego zacząć?
Zanim zaczniesz tworzyć treści wideo dla swojej marki, ważne jest, aby określić, do kogo chcesz docierać i jaki jest główny cel Twojej komunikacji. Możliwości jest wiele – promocja produktu, budowanie świadomości marki, angażowanie użytkowników czy edukacja, w której doskonale radzi sobie choćby Castorama. Marka budowlana od wielu lat pokazuje na swoim kanale praktyczne wskazówki do wykorzystania w domu i mieszkaniu, a edukując widzów w zakresie remontów, skutecznie promuje rozwiązania dostępne w sieci własnych sklepów.
Jednym z najistotniejszych punktów wideo marketingu jest także tworzenie angażującej narracji. Historie opowiedziane za pomocą wideo powinny być przyciągające i emocjonalne, aby przyciągnąć uwagę widza i zainteresować go na dłużej. Moja rada jak to zrobić? Skoncentruj się na budowaniu narracji, która jest spójna i interesująca dla Twoich odbiorców. Weźmy jako przykład 30-minutowy film dokumentalny poświęcony… historii cateringu dietetycznego Kuchnia Vikinga. Odbiór tego materiału wśród klientów był niezwykle pozytywny, a sama firma dodatkowo umiejętnie podbiła zainteresowanie swoją produkcją, dorzucając do cateringu swoich klientów darmowy popcorn w dniu premiery.
Na odbiór marki przez konsumentów znacząco może też wpłynąć inwestycja w wysokiej jakości produkcję. Dobrze jest bowiem zadbać nie tylko o dobry scenariusz, ale też jakość obrazu, oświetlenie oraz profesjonalne efekty dźwiękowe. Nie oznacza to, że musisz od razu wydawać tysiące złotych na sprzęt z najwyższej półki. Zwykły, średniej klasy smartfon oraz mikrofon za 100-200 złotych w zupełności wystarczy.
Dobrym przykładem marki, która zdobyła ogromną popularność przy niskich nakładach na sprzęt jest Stacja Moya w Bytowie. Filmy publikowane w ich mediach społecznościowych powstają wyłącznie przy pomocy smartfona i mikrofonów krawatowych!
Aby wideo było skuteczne, musi też być łatwe do znalezienia w internetowych wyszukiwarkach. W tym celu warto używać odpowiednich słów kluczowych – w tytule, opisie oraz w tagach – a także rozważyć umieszczanie transkryptu wideo. Nie zapominajmy też o napisach – doświadczenie uczy nas, że bardzo duża grupa osób wciąż ogląda filmy w wersji wyciszonej, np. podczas jazdy komunikacją miejską. W takiej sytuacji brak napisów jest prawdziwą udręką i niemal zawsze kończy się pominięciem materiału.
A jeśli masz w planie odwzorować najnowszy trend, któremu towarzyszy popularny radiowy hit, upewnij się, czy jako firma lub brand posiadasz prawo lub licencję na wykorzystanie tego utworu! Fenomenalnym przykładem marki, która odtwarza trendy bez narażania się na łamanie praw autorskich jest Kaufland i jego profil na TikToku.
Kolejny ważny aspekt wideo content marketingu to dystrybucja i promocja. Samo publikowanie wideo na właściwych i lubianych przez odbiorców platformach – YouTubie, Instagramie czy TikToku – jest oczywiście podstawą. Jednak oprócz samego „hostingu” ważne jest także promowanie tych treści poprzez różne kanały dodatkowe – np. media społecznościowe Twoich pracowników, grupę na Facebooku czy brandowy newsletter.
Moi koledzy z działu analityki w GetHero nie wybaczyliby mi, gdybym nie wspomniał również o konieczności analizy i mierzenia wyników. Choć może się to wydawać trudne i enigmatyczne, w rzeczywistości wystarczy po prostu śledzić podstawowe wskaźniki – np. liczbę wyświetleń, zasięg oraz liczbę interakcji z materiałem. Każda platforma daje dziś wygodny dostęp do tych danych, a statystyki pozwalają nam wyciągać wnioski i zrozumieć, które aspekty wideo działają już dobrze, a które wymagają poprawy.
Ostatni ważny czynnik, o którym warto pamiętać to wizualna spójność. Dzięki niej Twoi widzowie będą od razu wiedzieli, że oglądają właśnie Twoje treści. Spójny styl wizualny – wyrażony np. charakterystycznym tłem lub ubraniem w określonym kolorze, pomaga konsumentom szybciej rozpoznawać i zapamiętywać markę. Tę samą funkcję może pełnić również zaangażowany host lub gospodarz profilu czy brandhero!
I na sam koniec najważniejsza moim zdaniem rada – nie bój się próbować. Testuj różne strategie, eksperymentuj z formatami, aby zobaczyć, które z nich najlepiej rezonują z Twoją publicznością i z którymi to Ty czujesz się najlepiej. Analiza i wyciąganie wniosków dostarczą Ci mnóstwo cennych informacji na temat tego, jak skuteczne są różne podejścia!