Super Bowl to jedno z najważniejszych wydarzeń kulturowo-sportowych w Stanach. Jest to finał ligi mistrzów amerykańskiego futbolu (National Football League). W tym roku w finale znalazły się Kansas City Chiefs oraz Philadelphia Eagles. Jest to trochę déjà vu, gdyż dokładnie dwa lata temu te dwie drużyny również spotkały się ze sobą w finale.
Super Bowl to nie tylko wydarzenie sportowe – aktualnie jest jednym z najważniejszych widowisk medialnych. Branże marketingowe i handlowe żyją tym wydarzeniem. Przed finałowym meczem sklepy, takie jak Walmart, mają specjalnie wydzielone stanowiska ze snackami i gadżetami, a branża marketingu wrze w dyskusjach o najpopularniejsze reklamy – właśnie te emitowane w czasie Super Bowl.
Oprócz tego, w czasie Halftime Show wystąpią największe gwiazdy muzyczne. W tamtym roku mogliśmy obejrzeć Ushera, a w tym wystąpił Kendrick Lamar. Kilkunastominutowe widowisko stało się czymś znacznie więcej niż muzycznym show. Jest to performance uważany za jedno z największych możliwych wyróżnień w branży muzycznej.
Reklamy – otóż powód, dla którego reklamy w czasie Super Bowl budzą takie zainteresowanie, jest prosty. Ich koszt to minimum 8 mln $ za kilkunastosekundowy spot. Dlaczego więc wielkie firmy decydują się na wykupienie tak drogich reklam? Przede wszystkim Super Bowl to najchętniej oglądane wydarzenie telewizyjne w USA. Wszyscy próbują stworzyć najciekawszą reklamę, która zapadnie wszystkim w pamięć, stanie się viralem oraz marketingowym wzorem dobrej reklamy. Marki przygotowują reklamy nawet kilka miesięcy wcześniej, tworząc kreację i produkcję.
Charakterystyczne elementy reklam Super Bowl:
- Widownia: ponad 120 mln widzów oglądających spot reklamowy, zapamiętujących i kojarzących markę.
- Kreatywne i wysokiej jakości reklamy.
- Obecność znanych twarzy w reklamach.
- Reklamy Super Bowl są analizowane, komentowane i stają się dużą częścią amerykańskiej kultury medialnej i marketingowej.
Czy firmom opłaca się wydać pieniądze na taki spot?
Uważam, że tak. Oprócz ogromnej oglądalności i wyróżnienia marki w branżowym świecie, reklamy Super Bowl to po prostu największy event dla reklam. Nie ma żadnego innego wydarzenia ani miejsca, które gromadzi tylu widzów z tak wysokim poziomem uwagi. Oczywiście wszystko zależy od tego, co marka chce osiągnąć, tworząc taką reklamę i wykupując tak drogi spot reklamowy, ale to właśnie dzięki Super Bowl marka zostaje w świadomości ludzi.
Reklamy, które uważam za naprawdę ciekawe i warte uwagi
Myślę, że na pierwszym miejscu zwróciłam uwagę na Lay’s i ich bardzo ciekawą historię. Marka stworzyła bogaty storytelling, identyfikując się z ludzkimi emocjami i wartościami. Za masową produkcją chipsów ukryła historię amerykańskiej rodziny i farmerów, co było świetnym i interesującym zabiegiem. Moglibyśmy się spodziewać imprezowych i rozrywkowych spotów, a dostaliśmy czułą, pełną emocji opowieść o zwykłych Amerykanach. Bardzo ciekawy pomysł.
Drugą najciekawszą dla mnie reklamą jest Stella Artois i ich „David & Dave: The Other David”. Reklama pokazuje, jak David Beckham dowiaduje się, że ma brata bliźniaka, o którym nic nie wiedział, i leci go poznać. Cały scenariusz jest bardzo dobrze skonstruowany, a umieszczone w nim zdanie „I have a taste, David” jest naprawdę świetnie wplecione i dobrze wyczute, jak na reklamę piwa.
Ku mojemu zdziwieniu w pamięć zapadła mi również reklama majonezu – „When Sally Met Hellmann’s”. Meg Ryan, wgryzająca się w swoją kanapkę z dodatkiem majonezu, udaje orgazm (fake orgasm), co stanowi dosyć odważne połączenie doznań jedzeniowych z seksualnymi. Myślę, że można pogratulować odwagi.
Typowo amerykańską odsłoną reklamy jest RAM Trucks i „Goldilocks and the Three Trucks feat. Glen Powell”. Reklama RAM kojarzy mi się z klasycznym amerykańskim obrazem siły i wielkości – takim, jakim postrzegana jest Ameryka. Spot w humorystyczny sposób przedstawia Złotowłosą oraz auta jako wielkie, silne i mocarne.
Poza tym pojawiły się również klasyki, takie jak Reese’s i ich charakterystyczna „lava” – marka fajnie pozycjonuje się na rynku słodyczy, porównując swoje ciastka do wulkanu, co jest ciekawym i zapadającym w pamięć zabiegiem.
Na ekrany wróciła również Pepsi ze swoim challenge’em – „The PEPSI Challenge 2025: Let Your Taste Decide”. Tym razem chodzi o Pepsi Zero Sugar i stwierdzenie, że jej smak jest bardziej orzeźwiający niż Cola Zero.
Bardzo spodobała mi się też reklama musztardy Heinz – „Heinz – Mustard X Mustard”. Heinz postawił na koncept „2 legendy w jednym” – ironiczny, ale według mnie naprawdę ciekawy.
Hims w swojej reklamie „Big Game Commercial: Sick of the System” zwraca uwagę na poważny problem USA – otyłość, obwiniając za nią system. Myślę, że cała reklama jest warta uwagi i refleksji, a dobór podkładu muzycznego – „This is America” – bardzo trafny.
Aby utwierdzić się w przekonaniu, jak ważną rolę odgrywają dziś social media, wystarczy spojrzeć na reklamę „We Listen & We Don’t Judge” z Charli XCX i Marthą Stewart dla Uber Eats, która bezpośrednio nawiązuje do popularnego trendu na TikToku – „słuchamy i nie oceniamy”. Kolejną odważną reklamą Uber Eats jest „Charli XCX Explains Football”, która nawiązuje do twórczości artystki i jej medialnej charakterystyki. Charli XCX znana jest z feministycznych utworów i piosenek o relacjach. W spocie wyjaśnia amerykański football, porównując go do DJ-ów, ochroniarzy i sytuacji imprezowych.
Oczywiście nie można zapomnieć o Dove, które od lat angażuje się w działalność społeczną i zwraca uwagę na ważne problemy społeczne, takie jak niskie poczucie własnej wartości wśród dziewcząt. Ich reklama „These Legs: A Dove Big Game Film” w ramach kampanii #KeepHerConfident idealnie wpisuje się w tę misję.
Oprócz wymienionych wyżej reklam pojawiło się jeszcze wiele kreatywnych i interesujących kampanii, np. HexClad czy Starbucks. Moje zdanie jest oczywiście subiektywne, a każda branża zwróci uwagę na coś innego. Dopiero po pewnym czasie będziemy mogli ocenić, która firma wzbudziła największy wydźwięk wśród amerykańskiej społeczności i jakie przyniosło to wyniki.