Już od października rusza ogólnopolski system kaucyjny, ale Lidl Polska rozpoczął testy dużo wcześniej. Efekty? Robią wrażenie. Od początku pilotażu zebrano już 50 milionów opakowań po napojach, z czego aż 75% tylko w tym roku. A to dopiero początek… Jak system kaucyjny będzie działał w praktyce? Czy trzeba zbierać opakowania, żeby „opłacało się” oddać je później? I gdzie w ogóle je trzymać, skoro nie wolno ich zgniatać? Oto wszystko, co warto wiedzieć o nowym, bardziej zrównoważonym stylu życia.
Nie zgniataj – butelkomat zrobi to za ciebie
Dla wielu osób może być to spore zaskoczenie – przecież od lat uczono nas, by zgniatać butelki PET, zanim wrzucimy je do kosza. Tymczasem dziś to… błąd.
– Nie zgniatamy butelek, bo to maszyna je za nas zgniata – tłumaczy Anita Matuszewska, kierowniczka działu Ekologistyki Lidl Polska. – To jest coś nowego. Teraz ważne jest, żeby butelka czy też puszka miała swój pierwotny kształt. I żeby etykieta od producenta była czytelna. Chodzi przede wszystkim o kod kreskowy, dzięki któremu maszyna rozpoznaje, czy dane opakowanie nadaje się do zwrotu – dodaje.
Co można oddać, a co nie?
System obejmuje większość opakowań po napojach, ale są wyjątki. – Butelkomaty nie przyjmują opakowań po mleku i produktach mlecznych, po oleju oraz po syropach – mówi ekspertka. – Chodzi tu przede wszystkim o zagrożenie mikrobiologiczne, ale też o to, że opakowanie może być klejące. W takiej sytuacji duża partia materiału mogłaby się zmarnować, a tego chcemy uniknąć – dodaje.
Rabat zamiast kaucji – tylko do końca wakacji
Choć system kaucyjny oficjalnie ruszy 1 października br., to już teraz można oddawać opakowania i… zyskać.
– W tej chwili cały czas jesteśmy w fazie testów. Nie naliczamy klientom kaucji, nie muszą zapłacić za produkt więcej. Po prostu za sam fakt, że konsumenci przynoszą do nas opakowanie, dostają kupon rabatowy o wysokości 10 gr. Na początku dawaliśmy 5 gr, ale podwoiliśmy ten rabat. Do 31 sierpnia na pewno ten podwójny rabat utrzymamy. Chcemy w ten sposób podziękować naszym klientom i dać im dodatkową motywację – tłumaczy kierowniczka działu Ekologistyki Lidl Polska.
Kupon można zrealizować tylko w sklepie, w którym oddano opakowanie, a jego ważność wynosi 30 dni.
Gromadzić teraz czy poczekać do października?
Wiele osób zastanawia się, czy warto już teraz zbierać opakowania i oddać je dopiero jesienią, kiedy w życie wejdzie oficjalny system kaucyjny z kaucją 50 gr za sztukę.
– Od 1.10 będą sprzedawane opakowania kaucyjne – one będą miały specjalny symbol systemu kaucyjnego i tylko te będą podlegały pod krajowy system – podkreśla Anita Matuszewska. Innymi słowy: dzisiejsze opakowania, kupione bez kaucji, nie będą miały jej naliczonej „wstecz”, nawet jeśli zachowamy je do października.
Gdzie trzymać butelki, jeśli nie można ich zgniatać?
To częsty problem w domach: niezgniecione butelki zajmują sporo miejsca. Na szczęście jest kilka sprawdzonych rozwiązań:
- Torba wielokrotnego użytku – ustawiona obok kosza na śmieci, gotowa do wyniesienia,
- pojemnik lub skrzynka na balkonie,
- bagażnik auta – idealny dla zmotoryzowanych, którzy chcą oddawać opakowania przy okazji zakupów.
Co dalej z butelkami i puszkami?
Gdy wrzucimy opakowanie do butelkomatu, ten je zgniata. Z tak sprasowanych opakowań tworzone są bele PET-u lub puszek, przypominające sześciany wielkości europalety. Takie formy łatwiej transportować i przetwarzać.
– Trafia to potem do wyspecjalizowanej firmy zajmującej się surowcami wtórnymi. Tam następuje sortowanie: PET dzielony jest na kolory, a puszki – ze względu na rodzaj metalu. Potem PET trafia do recyklera, a puszka – do huty. Powstają z nich kolejne opakowania – tłumaczy ekspertka Lidl Polska.
Lidl liderem w ekologii
Za kulisami systemu kaucyjnego dzieje się także rewolucja w logistyce. Lidl już dziś zmniejszył swoją emisyjność CO₂ o niemal 55%, co potwierdza udział w międzynarodowym programie Lean and Green.
– W tym roku zdobyliśmy czwartą gwiazdkę w programie Lean and Green – mówi Anita Matuszewska. – To potwierdzenie naszych starań w zakresie redukcji emisji. Lidl jest pierwszą firmą w Polsce i 14. na świecie, która osiągnęła taki poziom – podsumowuje.