Platforma e-commerce TakeDrop.pl pozyskała 5 mln zł na dalszy rozwój od założyciela IdoSell

Polska platforma dropshippingowa TakeDrop.pl zdobyła pierwszego dużego inwestora. Pakiet 20 proc. udziałów nabył Paweł Fornalski, który zapłacił za nie 5 milionów złotych.

Paweł Fornalski z branżą e-commerce związany jest od dawna. Wraz z Sebastianem Mulińskim ponad 20 lat temu założył firmę IAI oferującą oprogramowanie IdoSell, które ułatwia prowadzenie internetowych sklepów.

Teraz Paweł Fornalski postanowił zainwestować w kolejną firmę związaną z e-commerce i za 5 mln zł wykupił 20% udziałów w TakeDrop.pl.

Paweł Fornalski jest z osobą o ogromnym doświadczeniu w branży e-commerce, więc jego pomoc jest dla nas bezcenna, choćby na etapie tworzenia strategii. Aspekt finansowy wsparcia jest również bardzo ważny, bo mamy zapewnione budżetowanie na ok. dwa lata. Możemy dzięki temu wprowadzić zmiany, które pozwolą nam szybciej skalować biznes – zaznacza Tomasz Niedźwiecki, CEO TakeDrop.pl.

TakeDrop.pl zajmuje się dropshippingiem, czyli modelem sprzedaży produktów, w którym właściciele sklepów internetowych nie muszą się martwić logistyką, czyli najbardziej czasochłonnym i kosztownym czynnikiem internetowego handlu. Model ten staje się coraz bardziej popularny i powszechnie stosowany.

Dropshipping jest i będzie na fali wznoszącej. Największe sklepy i platformy e-commerce stawiają na własne magazyny lub na metodę fulifillment. TakeDrop.pl natomiast słusznie uznaje, że z dropshippingu nie będą korzystać profesjonaliści, tylko osoby, które chcą zacząć sprzedawać w internecie lub traktować to jako dodatkowe źródło dochodu. Dostosowanie oferty do ich potrzeb przekłada się na wyjątkowo wysoką na tle konkurencji dynamikę wzrostu, która przyciągnęła moją uwagę – zaznacza Paweł Fornalski.

Ten model pozwala sprzedawać produkty bez konieczności posiadania ich we własnym magazynie. Właściciel zarządza sklepem internetowym, a hurtownia wysyła paczki do bezpośrednio do klientów. Nie trzeba inwestować w towar, wynajmować powierzchni do jego przechowywania. Nie trzeba się też martwić, że w przypadku lawinowego wzrostu sprzedaży klienci będą mieli do nas pretensje, że nie wyrabiamy się z realizacją zamówień. Rola samego sprzedawcy? To co jest najważniejsze w handlu, czyli obsługa klientów i promocja swoich produktów, choćby poprzez media społecznościowe – mówi Tomasz Niedźwiecki, CEO firmy TakeDrop.pl.

Dziś poprzez narzędzia Takedrop.pl, który działa w modelu abonamentowym (SaaS), swoje sklepy prowadzi około siedem tysięcy przedsiębiorców. Firma swoje działania koncentruje na przedsiębiorcach, którzy chcieliby spróbować sił w e-commerce, nawet jeśli do tej pory nie zajmowali się handlem w internecie i nie mają wiedzy technologicznej. Dlatego platforma TakeDrop.pl musi swoimi narzędziami maksymalnie ułatwić prowadzenie sklepu. Niedźwiecki i spółka wykorzystują do tego rozwiązania oparte na sztucznej inteligencji.

Już w październiku wprowadzimy rozwiązanie, które skróci proces zakładania sklepu z kilku tygodni do dziesięciu minut. Naszym celem jest skierowanie sprzedawcy ku rozwojowi marki zamiast spędzania godzin nad kwestiami technicznymi. Dlatego pracujemy też nad automatyzacją marketingu, która pozwoli w ciągu paru minut uruchomić kampanię reklamową ściągającą pierwszych potencjalnych klientów – wyjaśnia Tomasz Niedźwiecki.

Inkubator dla firm

TakeDrop.pl planuje uruchomić także tzw. inkubator, który rozwiąże młodym przedsiębiorcom problem osobowości prawnej, opłacania podatków i innych kwestii związanych z obowiązkami prawnymi.

Rozwiążemy główne problemy, które nasi klienci dotychczas napotykali i dzięki temu liczymy na skokowy wzrost ich liczby, bo takiego rozwiązania nie oferuje nikt na świecie – dodaje Tomasz Niedźwiecki.