On Board Think Kong: Tylko 6% prezesów największych spółek w Polsce wykorzystuje potencjał LinkedIna [analiza]

Agencja On Board Think Kong zdecydowała się przeanalizować profile prezesów ze 100 największych polskich spółek giełdowych pod kątem ich komunikacji na Linkedinie. Z zestawienia wynika, że 67 liderów posiada na nim konto, jednak sama obecność na platformie to tylko ułamek sukcesu – większość CEO nie wykorzystuje w pełni możliwości komunikacyjnych jakie oferuje im Linkedin.

Zestawienie pokazuje, że jedynie 19% prezesów zamieszcza posty przynajmniej raz w miesiącu, a częstsze publikacje – nie rzadziej niż raz na dwa tygodnie – dotyczą już tylko 15%. Do grona najaktywniejszych CEO, którzy komunikują się z odbiorcami średnio raz na tydzień lub częściej, należy już jedynie 6% liderów biznesu.

Konta-widma i profile-wizytówki

Wśród prezesów zarządzających dziesięcioma największymi polskimi spółkami giełdowymi, tylko ośmiu posiada konto na LinkedIn. Spośród nich trzech nie opublikowało na platformie ani jednego posta, co czyni ich profile tzw. kontami-widmami. Pozostałych pięciu CEO udziela się sporadycznie – średnio raz na 54 dni.

Biorąc pod uwagę całe zestawienie, aż 14 spośród 67 prezesów posiadających konto na platformie nigdy nie opublikowało ani nie udostępniło żadnej treści. Dodatkowo, sześciu prezesów nie wykazało żadnej aktywności od ponad roku. Wielu liderów zakłada profil z poczucia obowiązku, ale nie wykorzystuje LinkedIna jako narzędzia do budowania wizerunku i relacji biznesowych.

Najaktywniejsi prezesi

W pierwszej dziesiątce CEO z największych polskich spółek, najbardziej aktywnym użytkownikiem LinkedIna jest Szymon Midera, prezes PKO Banku Polskiego, który publikuje posty średnio co 47 dni – czyli rzadziej niż raz w miesiącu.

Jednak przyglądając się pierwszej setce prezesów, można doszukać się wielu nieco lepszych wyników. Najaktywniejszym CEO na platformie okazuje się Roman Przybylski z Grupy Kęty, który regularnie publikuje treści i komentuje posty innych użytkowników. Jego średnia częstotliwość publikacji wynosi jeden post na 2,56 dnia. Tuż za nim plasują się Joao Bras Jorge, CEO Banku Millennium, wraz ze Sławomirem Staszakiem, prezesem zarządu Energa SA – obaj publikują nowe treści o takiej samej częstotliwości, średnio raz na 2,67 dnia.

Liczba obserwujących

Polscy prezesi największych spółek giełdowych rzadko osiągają wysokie zasięgi na LinkedInie. Liderzy z zestawienia, którzy posiadają konto na platformie, gromadzą średnio 2682 obserwujących. Najliczniejszą grupę (22%) stanowią CEO, których profile śledzi mniej niż 1000 osób. Kolejne 18% zgromadziło od 1000 do 1999 obserwujących, a 15% posiada ich od 2000 do 4999. Prezesi z liczbą obserwujących w przedziale 5000-9999 stanowią zaledwie 11% zestawienia.

Tylko 1/100 liderów może pochwalić się społecznością przekraczającą próg 10 000 osób. Stosunkowo niska liczba obserwujących większości CEO sugeruje, że niewystarczająco wykorzystują oni potencjał LinkedIna jako platformy do zwiększania zasięgów i umacniania pozycji w branży.

Czy aktywność na LinkedIn przekłada się na popularność?

Analiza pokazuje, że duża liczba obserwujących nie zawsze idzie w parze z aktywnością. Średnia liczba obserwujących wśród dziesięciu prezesów z największą bazą odbiorców wynosi 8 262,4, a ich częstotliwość publikacji to średnio jeden post na 37,6 dnia – czyli rzadziej niż raz w miesiącu. Tymczasem najbardziej aktywni CEO, publikujący średnio raz na 6,9 dnia, mają niewiele mniejszą grupę obserwujących – około 7 387,25 osób.

Na uwagę zasługuje przykład Tomasza Czechowicza z MCI Capital ASI SA – prezesa z największą liczbą obserwujących w zestawieniu, który publikuje posty średnio raz na 6,68 dnia.

Prezesi 10 największych spółek giełdowych w Polsce na tle liderów z innych krajów

Przyglądając się dziesiątce czołowych prezesów największych polskich spółek giełdowych i porównując ich z odpowiednikami z USA, Wielkiej Brytanii i Niemiec, można dostrzec interesujące różnice. Pod względem liczby CEO posiadających konta na LinkedIn, Polska i Niemcy wypadają najlepiej – w obu krajach konto ma ośmiu z dziesięciu prezesów, podczas gdy w USA i Wielkiej Brytanii posiada je tylko siedmiu.

Analizując częstotliwość publikowania treści ,po wykluczeniu prezesów publikujących rzadziej niż raz w roku okazuje się, że niezaprzeczalnymi liderami są Niemcy – ich CEO zamieszczają posty średnio raz na 5,63 dnia. Tuż za nimi plasują się prezesi z USA, którzy publikują raz na 11,73 dnia, oraz z Wielkiej Brytanii, publikujący raz na 27,6 dnia. W rezultacie niemieccy liderzy komunikują się na LinkedInie co najmniej raz w tygodniu, amerykańscy – co dwa tygodnie, a brytyjscy – raz na miesiąc. Polscy prezesi, ze średnią jednej publikacji na 54,44 dnia, zostają daleko w tyle – ich aktywność jest znacząco niższa, co przekłada się na publikację treści średnio raz na dwa miesiące.

Aktywność zagranicznych prezesów dowodzi, że rozumieją oni znaczenie regularnej interakcji z odbiorcami poprzez LinkedIn. W Polsce, gdzie ten kanał komunikacji nie jest jeszcze tak mocno eksplorowany przez CEO, stanowi on doskonałą okazję do wzmocnienia pozycji przy stosunkowo niewielkim nakładzie – mówi Norbert Ofmański, On Board Think Kong.

Metodologia badania

14 marca 2025 roku Agencja On Board Think Kong przeanalizowała obecność prezesów 100 największych polskich spółek giełdowych na platformie LinkedIn. W ramach badania sprawdzono, ilu z nich posiada konta, porównano liczbę ich obserwujących, status weryfikacji profili oraz posiadanie kont premium. Kluczowym elementem analizy było zbadanie częstotliwości publikowanych przez CEO treści – dla każdego profilu pobrano maksymalnie 50 ostatnich postów i biorąc pod uwagę najstarszy, wyznaczono średnią odległość w dniach pomiędzy poszczególnymi publikacjami. Dzięki temu możliwe było określenie rzeczywistej aktywności prezesów na LinkedIn oraz ich zaangażowania w komunikację na tym kanale.

Dodatkowo, w ramach badania przeanalizowano aktywność prezesów dziesięciu największych spółek giełdowych z USA, Wielkiej Brytanii i Niemiec, a wyniki zestawiono z ich polskimi odpowiednikami. Analiza objęła m.in. posiadanie kont, liczbę obserwujących oraz częstotliwość publikacji, co pozwoliło ocenić, jak polscy liderzy biznesu wypadają na tle zagranicznych CEO.