Długi czas oczekiwania, przekroczone normy bezpieczeństwa produktów oraz niezgodność z opisem — to główne problemy azjatyckich platform zakupowych, na jakie wskazali Polacy w badaniu przeprowadzonym na zlecenie OLX*. Mimo intensywnych kampanii marketingowych i agresywnej polityki cenowej wielu z nas ma obawy przed zakupami towarów z drugiego końca świata. W przypadku produktów dla dzieci z azjatyckich platform zakupowych prawie 45% badanych uznało, że nie są one w pełni bezpieczne. Co trzeci zamawiający na azjatyckich platformach otrzymał produkty niezgodne ze zdjęciem.
Azjatyckie platformy zachęcają do zakupów atrakcyjnymi zdjęciami i niskimi cenami, pompując gigantyczne środki w marketing. W pierwszej połowie 2024 roku jedna z nich była najczęściej reklamującą się marką na Facebooku i Instagramie w Polsce. Firma w 2023 r. przeznaczyła łącznie aż 2 miliardy dolarów na działania płatne w serwisach Mety w różnych krajach. Jednak jak pokazuje badanie przeprowadzone na zlecenie OLX, Polacy wcale nie są zadowoleni z zakupów na azjatyckich platformach. Respondenci wskazywali na dwie największe bolączki — czas realizacji zamówień oraz ich zgodność z prezentowaną na stronie ofertą. Aż 60% Polaków uważa, że dostawy z tych platform są zbyt długie w porównaniu do lokalnych sklepów. A jak już otrzymują towar, to nawet co trzeci z nich jest niezgodny ze zdjęciem.
W związku z tym szukając okazji Polacy coraz częściej wybierają re-commerce. Handel używanymi przedmiotami w internecie notuje w Polsce dynamiczne wzrosty. W ciągu ostatnich trzech lat wartość produktów z drugiej ręki kupowanych na OLX wzrosła aż o 25%. Prognozy ekspertów serwisu na ten rok również są optymistyczne. W tym roku re-commerce ma wzrosnąć o kolejne 15%.
— Re-commerce, czyli handel używanymi produktami lub ich wynajem, to trend rosnący zarówno na świecie, jak i Polsce. Jest napędzany głównie zmianami w postawach konsumenckich i rosnącym znaczeniem zrównoważonego rozwoju. Klienci mogą skorzystać z bardziej przystępnych cenowo produktów, ale także znaleźć unikalne przedmioty, a przy tym zmniejszać ilość odpadów i ograniczyć wpływ produkcji nowych wyrobów na środowisko — komentuje Arkadiusz Kawa, prof. Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, prezes Spółki Celowej Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu.
W przypadku produktów zamawianych z azjatyckich platform Polacy obawiają się o ich bezpieczeństwo. Regularne badania zleca rząd Korei Południowej — ostatnie wśród ubrań zimowych dla dzieci wykazały, że 7 na 26 towarów zawierało toksyczne substancje. W jednej z kurtek dziecięcych znaleziono aż 622 razy więcej plastyfikatorów ftalanowych, niż dopuszczają koreańskie normy. W wysokich stężeniach działają one szkodliwie na układy hormonalny, rozrodczy i nerwowy. Grupa Toy Industries of Europe zbadała 19 zabawek z jednej z platform i okazało się, że żadna nie powinna być sprzedawana w Unii. 18 z nich stanowiło realne zagrożenie dla bezpieczeństwa dzieci, ze względu na skład czy ostre krawędzie. W obliczu takich doniesień nie dziwi fakt, że aż 40% Polaków ocenia zabawki i produkty dla dzieci z azjatyckich platform jako niebezpieczne.
Masowa produkcji tanich przedmiotów w Azji jest także bardzo szkodliwa dla środowiska, z czym zgadza się 57% respondentów w badaniu OLX. Jedna z platform dziennie dodaje średnio 10 tysięcy nowych produktów do swojej oferty* Wiele z nich jest transportowanych drogą lotniczą. W efekcie firma jest największym emitentem gazów w branży mody, wytwarzając taką samą ilość CO2 jak około 180 elektrowni węglowych*. Oprócz tego azjatyckie platformy nie odprowadzają odpowiednich podatków, wykorzystując luki w unijnym systemie celnym.
— W dobie rosnącej inflacji nie sposób dziwić się Polakom, że szukają oszczędności i wybierają tańsze produkty. Jednak wnioski z przytoczonych badań i raportów wyraźnie pokazują, że działalność azjatyckich platform ma daleko idące negatywne konsekwencje dla konsumentów, krajowej gospodarki, a nawet klimatu. Alternatywnym rozwiązaniem, które łączy oszczędności i odpowiedzialne zakupy, jest re-commerce, czyli kupowanie online przedmiotów z drugiej ręki. OLX dokłada starań, aby transakcje za pośrednictwem serwisu przebiegały sprawnie zarówno dla kupującego, jak i sprzedającego, oraz aby obie strony były usatysfakcjonowane — wyjaśnia Konrad Grygo, starszy analityk biznesowy z OLX.
Rozwiązania takie jak Pakiet Ochronny OLX minimalizują ryzyko, że zamówiony produkt nie spełni naszych oczekiwań. Kupujący mają możliwość weryfikacji przesyłki przed jej zaakceptowaniem, a w przypadku niezgodności przedmiotu z opisem — zwrot. Konieczność realizacji zwrotu w sektorze e-commerce to nie tylko kolejna niedogodność dla konsumentów, ale też znaczący koszt dla planety. Mogą generować nawet 24 miliony ton emisji CO2 w skali roku*. W przypadku OLX współczynnik zwrotów jest znikomy i wynosi mniej niż 1%.
— Widzimy, że zabezpieczenia takie jak Pakiet Ochronny OLX skutecznie zniechęcają sprzedawców do ewentualnych nadużyć i wszystkie strony na nim korzystają. W ciągu ostatnich 3 lat liczba zgłoszeń do działu obsługi klienta spadła o 85% i obecnie wynosi mniej niż 1% na 1000 transakcji. Zamówienia przebiegają bez żadnych komplikacji, więc zdecydowana większość użytkowników nie ma czego zgłaszać. W przypadku zakupów z azjatyckich platform ponad połowa badanych nie ma pewności, czy otrzyma odpowiednią pomoc w przypadku problemów z produktem — a jak pokazują wyniki ankiety, te występują stosunkowo często — komentuje Konrad Grygo, starszy analityk biznesowy z OLX.
Rynek re-commerce w Polsce dynamicznie się rozwija i z każdym rokiem zyskuje coraz większe znaczenie. Jak wynika z szacunków OLX, w 2024 roku wzrósł aż o 15% w skali rok do roku, a obecnie jego wartość przez ekspertów platformy jest szacowana na około 9,5 miliarda złotych. Najpopularniejsze kategorie produktów kupowanych z drugiej ręki na OLX to książki, zabawki i odzież damska.
— W OLX re-commerce jest częścią naszego DNA — angażujemy się w nadawanie przedmiotom nowego życia, wspieranie lokalnych sprzedawców oraz promowanie odpowiedzialnych praktyk handlowych, które odpowiadają na potrzeby konsumentów w zmieniającym się świecie. Jako współzałożyciele Classifieds Marketplaces Europe z dumą propagujemy wybór produktów z drugiej ręki jako preferowaną opcję w całej Europie, przyczyniając się do zrównoważonego rozwoju, ograniczania odpadów i kształtowania bardziej ekologicznej przyszłości dla wszystkich — komentuje Dagmar Bartels, szefowa ds. public affairs w Grupie OLX i przewodnicząca Classifieds Marketplaces Europe.
Obecne szacunki wskazują, że re-commerce w Polsce ma udział około 7,5% w całym e-handlu. Jednak jak pokazują dane ze Stanów Zjednoczonych, gdzie obrót towarami z drugiej ręki stanowi aż 16% e-commerce, wynika, w naszym kraju istnieje nadal spory potencjał do zagospodarowania.
— endencje są jednoznacznie wzrostowe — w niektórych kategoriach, jak np. “Dom i ogród”, średnia wartość zakupionych towarów zwiększyła się nawet o 50% w skali rok do roku. Polacy lubią polować na dobre okazje, a jednocześnie chcemy kupować coraz odpowiedzialniej i z poszanowaniem środowiska. Szacujemy, że w 2025 r. wartość rynku re-commerce w Polsce wzrośnie o kolejne 15% — dodaje Konrad Grygo, starszy analityk biznesowy z OLX.
Na rosnącej popularności rynku re-commerce mogą szczególnie skorzystać małe i średnie przedsiębiorstwa w Polsce.
— Firmy mogą wdrażać nowe modele biznesu, takie jak odsprzedaż (resale), odkupywanie (buyback), wymianę (trade-in) czy wynajem (rental). Przykłady sukcesu platform sprzedażowych pokazują, że sektor ten ma perspektywy wzrostu. Duży potencjał drzemie w mikro i małych firmach, które mogą skupić się na lokalnych rynkach, oferując bardziej spersonalizowaną obsługę. Co ważne, prowadzenie działalności w re-commerce nie wymaga dużych inwestycji początkowych. Firmy mogą rozpocząć działalność na istniejących platformach, zanim zdecydują się na stworzenie własnych sklepów internetowych. Re-commerce potrzebuje usług logistycznych – od magazynowania, przez weryfikację jakości produktów, aż po dostawę i zwroty. To szansa na rozwój dla polskich firm logistycznych, a także dostawców usług naprawczych, odświeżających i certyfikujących używane produkty — wyjaśnia Arkadiusz Kawa, prof. Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, prezes Spółki Celowej Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu.
O problemach i zagrożeniach związanych z zakupami na azjatyckich platformach e-commerce opowiada wystawa na Dworcu Centralnym w Warszawie. Ekspozycja z jednej strony prezentuje wszystkie niedogodności, jakie wyrazili Polacy w badaniu zleconym przez OLX, a z drugiej — zachęca do tego, by okazji poszukać dużo bliżej i rozważyć zakupy używanych towarów, które czekają w miejscu docelowym pociągów odjeżdżających z Dworca Centralnego. W strefie oczekiwań OLX można rozsiąść się na wygodnych fotelach i w oczekiwaniu na pociąg przejrzeć „odjazdowe” oferty przedmiotów z drugiej ręki.
* W badaniu omnibusowym realizowanym w formie CAWI udział wzięło 1000 dorosłych mieszkańców Polski. Próba była reprezentatywna ze względu na płeć, wiek oraz województwo.
* yaleclimateconnections.org/2024/09/shein-is-officially-the-biggest-polluter-in-fast-fashion-ai-is-making-things-worse/
* time.com/6247732/shein-climate-change-labor-fashion/
* 4771362.fs1.hubspotusercontent-na1.net/hubfs/4771362/2022%20Impact%20Report/Optoro_2022%20Impact%20Report.pdf
* www.statista.com/statistics/185283/total-and-e-commerce-us-retail-trade-sales-since-2000/
* www.statista.com/statistics/1331465/recommerce-market-size-us/