Czwarta z rzędu obniżka stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej do poziomu 4,5% wyraźnie ożywiła sytuację na rynku nieruchomości. Jak pokazują dane z lokalnych oddziałów sieci biur Freedom, w wielu miastach w Polsce rośnie liczba zapytań, prezentacji oraz sfinalizowanych transakcji. Wzrost zdolności kredytowej, zmiana nastrojów klientów i większa aktywność inwestorów sprawiają, że rynek powoli budzi się po okresie stagnacji.
Zdolność kredytowa wraca, rynek regionalny obserwuje wzrosty
Eksperci rynku nieruchomości są zgodni co do tego, że październikowa decyzja RPP przynosi pierwsze efekty. Klienci wracają do biur sprzedaży, coraz częściej podejmując decyzje zakupowe, które wcześniej odkładali.
–Już teraz w Krakowie zauważamy wzrost zainteresowania zakupem mieszkań na rynku wtórnym. Niższe oprocentowanie kredytów hipotecznych poprawia zdolność kredytową nabywców, dzięki czemu mają możliwość zakupu mieszkań o wyższym standardzie lub w lepszych lokalizacjach – komentuje Marek Barakoński, agent nieruchomości w oddziale Freedom Kraków Śródmieście.
W krakowskim biurze Freedom widać wzrost liczby zapytań, jak również konkretne przykłady klientów, którzy zdecydowali się na większe mieszkania, niż pierwotnie planowali. Również agenci w Poznaniu dostrzegają wyraźne ożywienie.
– Obserwujemy większą liczbę zapytań klientów zainteresowanych zakupem własnej nieruchomości. Już po wrześniowej obniżce stóp proc. kupujący zaczęli powoli „odwieszać” swoje plany, wcześniej zniechęceni głównie wysokością raty kredytu. Także kupujący ze środków własnych, dotychczas wyczekujący właściwego momentu (czyli dna „dołka cenowego”) teraz sygnalizują objawy powrotu na rynek kredytujących – mówi Hanna Morawska, broker nieruchomości w oddziale Freedom Poznań Centrum.
Skala ożywienia różni się w zależności od miasta, jednak lokalne biura nieruchomości zauważają podobne zjawiska. Należą do nich: powrót klientów, szybsze decyzje zakupowe i większe zainteresowanie kredytami hipotecznymi.
– Z każdą kolejną obniżką stóp procentowych poprawia się sentyment klientów. Na nasz rynek wracają osoby, które wcześniej nie miały zdolności kredytowej, albo po prostu czekały na lepszy moment. W ostatnich tygodniach zawarliśmy dwie umowy przedwstępne, których nie byłoby bez ostatnich decyzji RPP – podkreśla Piotr Stokłosa, dyrektor oddziału Freedom Nysa.
W podwarszawskiej Magdalence również zauważalny jest wzrost zainteresowania zakupem nieruchomości, zarówno wśród klientów indywidualnych, jak i inwestorów.
– W październiku liczba prezentacji w naszym biurze była o około 20% wyższa niż we wrześniu. Większym zainteresowaniem cieszą się mieszkania kompaktowe w dobrze skomunikowanych dzielnicach, ale też domy w podwarszawskich miejscowościach – wskazuje Eliza Rudnicka-Wąsińska, dyrektor oddziału Freedom Magdalenka.
Case studies: znowu ich stać
Obniżki stóp przekładają się na realne decyzje zakupowe, często zwiększając skalę możliwości klientów. W Krakowie młode małżeństwo dzięki wzrostowi zdolności kredytowej zdecydowało się na większe mieszkanie o powierzchni 65m w Dębnikach, zamiast pierwotnie planowanego 50-metrowego mieszkania w Czyżynach. W Łodzi para, która przez rok wstrzymywała się z zakupem mieszkania, po ostatnich obniżkach stóp zakwalifikowała się do kredytu z większym limitem. Udało im się również wynegocjować cenę i finalnie zakupić atrakcyjniejszą nieruchomość przy niższej racie.
– Nawet niewielka zmiana stóp procentowych przy kredycie na 25-30 lat przekłada się na kilkaset złotych miesięcznej raty. To może zadecydować o być albo nie być przy zakupie własnego M – podkreśla Michał Grzeląska, dyrektor oddziału Freedom Łódź Wierzbowa.
Wzrost aktywności dotyczy nie tylko indywidualnych klientów. Niższe stopy procentowe zwiększyły również rentowność inwestycji w mieszkania przeznaczone na wynajem.
– W ostatnich tygodniach odnotowujemy większe zainteresowanie inwestorów, zwłaszcza mieszkaniami z rynku wtórnego oraz lokalami niemieszkalnymi objętymi 23-procentowym VAT-em, które nadają się na wynajem – dodaje Rudnicka-Wąsińska.
Co dalej z rynkiem nieruchomości?
Według danych BIK, we wrześniu 2025 r. banki odnotowały ponad 42-procentowy wzrost zapytań o kredyty hipoteczne w porównaniu do analogicznego okresu z poprzedniego roku. Zainteresowanie finansowaniem będzie rosło, jeśli tendencja spadku stóp się utrzyma.
– Obecnie najaktywniejsze są trzy grupy klientów. Osoby kupujące swoje pierwsze lokum, klienci powracający po kredyt po odzyskaniu zdolności kredytowej oraz ci, którzy szukają sposobów na refinansowanie dotychczasowych kredytów – komentuje Adrian Wąsowski, credit manager sieci Freedom.
Obniżki stóp procentowych nie wywołały jeszcze co prawda „boomu”, ale wyraźnie zwiększyły aktywność klientów, zarówno na rynkach w dużych miastach i okolicach, jak i w mniejszych miejscowościach. Wzrost zdolności kredytowej, rosnąca liczba prezentacji przeprowadzanych przez agentów i poprawa nastrojów związana z falą obniżek mogą w najbliższym czasie przełożyć się na trwałe ożywienie rynku nieruchomości w całym kraju.
