Dwóch na trzech opiekunów zwierząt planuje kupić swoim pupilom świąteczne prezenty, a aż jedna trzecia z nich rozważa w tym roku zakup specjalnego kalendarza adwentowego. Polscy konsumenci coraz bardziej dbają o to, by ich zwierzęta miały nie tylko podstawową opiekę, lecz także były traktowane jak pełnoprawni członkowie rodziny – wynika z badań przeprowadzonych przez grupę Fressnapf i sieć sklepów Maxi Zoo.
Świąteczne wydatki na zwierzęta, rosnąca popularność kalendarzy adwentowych, czy wybór jakościowych produktów dla pupili świadczą o postępującej humanizacji zwierząt domowych w Polsce. Jak wypadają polskie preferencje zakupowe w porównaniu z Niemcami i Francją? Co to oznacza dla rynku produktów dla zwierząt i jakie perspektywy rysują się na nadchodzący rok?
Świąteczne prezenty – Polacy na czele Europy
Rosnące wydatki na akcesoria, przekąski i zabawki dla zwierząt wskazują na zmieniające się podejście Polaków do ich pupili oraz dynamiczny rozwój rynku produktów dla czworonogów. Opiekunowie coraz bardziej dbają o to, by ich zwierzaki miały dostęp do udogodnień dotychczas kojarzonych wyłącznie z ludźmi. Badania wykonane przez grupę Fressnapf i Maxi Zoo pokazują, że aż 62% Polaków planuje w tym roku obdarować swoje zwierzęta prezentami z okazji świąt Bożego Narodzenia. To najwyższy wynik wśród analizowanych krajów – w Niemczech odsetek wynosi 53%, a we Francji 45%. Jeszcze większą hojność widać wśród klientów sieci Maxi Zoo, gdzie aż 70% polskich konsumentów zadeklarowało zakup świątecznych upominków dla pupili, przewyższając wynik Francuzów (63%) i Niemców (59%).
– Coraz więcej Polaków postrzega swoje zwierzęta jako pełnoprawnych członków rodziny. Zmieniające się podejście znajduje odzwierciedlenie w dynamicznym rozwoju rynku produktów dla zwierząt w Polsce. Obserwujemy to na co dzień. Klienci częściej poszukują produktów premium, które nie tylko spełniają podstawowe potrzeby zwierząt, ale także zapewniają im większy komfort i zaspokajają ich potrzeby emocjonalne – zauważa dyrektor zarządzający Maxi Zoo Polska, Wojciech Kamiński. – Polacy stali się bardziej świadomi. Istotne są dla nich jakość, skład oraz pochodzenie towarów, które trafiają do ich koszyka. Tu wyraźnie widzimy wzrost znaczenia zrównoważonego rozwoju. Nasi Klienci coraz większą uwagę zwracają na ekologiczne pochodzenie produktów, wybierając dla swoich podopiecznych,
te przyjazne dla środowiska – dodaje.
Co najczęściej znajduje się w prezentach dla zwierząt?
W Polsce najpopularniejsze prezenty to smakołyki i zabawki. Oba typy produktów wybiera po 61% opiekunów zwierząt. Kolejne miejsca zajmują akcesoria i artykuły do pielęgnacji, lecz ankietowani deklarowali także, że spędzą ze swoimi pupilami więcej czasu lub przygotują dla nich świąteczny posiłek. Wyniki są bardzo podobne w zachodniej Europie, tutaj także to dwie najpopularniejsze kategorie. Delikatnie różnią się jednak najchętniej wybierane wskazania: w Niemczech wygrywają przekąski (70%), a we Francji na pierwszym miejscu są zabawki (66%). Wybory te są zgodne z tym co obserwujemy przy kasach. W koszykach zakupowych przed świętami dominują smakołyki, zabawki, legowiska i akcesoria, takie jak koce czy ubrania dla psów, a w przypadku kotów popularne są zabawki, drapaki oraz miski i fontanny do wody.
Kalendarze adwentowe – nowa moda na polskim rynku
Nowością na polskim rynku są kalendarze adwentowe dla zwierząt. Zdobywają one serca polskich konsumentów – aż 28% z nich planuje zakup specjalnego kalendarza dla swojego pupila. To wynik niemal identyczny jak w Niemczech (29%) i wyższy niż we Francji (17%). Trend ten pokazuje, że Polacy chcą dzielić radość świątecznych przygotowań także z pupilami.
Humanizacja zwierząt jako motor napędowy rynku
Polacy nie rezygnują z wydatków na zwierzęta mimo ciągłych kłopotów z inflacją i niezadowalającej konsumpcji prywatnej. Z danych podanych przez Maxi Zoo wynika, że w większości, w tym roku, planują wydać na prezenty dla pupili od 10 do 20 euro, co jest kwotą porównywalną z budżetami opiekunów zwierząt w Niemczech i we Francji.
Ciekawym zjawiskiem jest rozkład deklaracji w zależności od grup demograficznych. W Polsce najhojniejsi są młodsi opiekunowie zwierząt – osoby w wieku 18–29 lat, które równie często jak grupa 30–39-latków deklarują zakup prezentów dla swoich podopiecznych. Co więcej, kobiety zdecydowanie częściej niż mężczyźni angażują się w planowanie świątecznych niespodzianek dla zwierząt. Jest to szczególnie widoczne w Polsce i we Francji, gdzie różnice w deklaracjach są najbardziej wyraźne. Taki układ preferencji pokazuje, że troska o zwierzęta nie tylko się upowszechnia, ale też szczególnie silnie rezonuje wśród młodszych i bardziej świadomych grup konsumentów.
– Wzrost wydatków na zwierzęta domowe w Polsce pokazuje, że pomimo wyzwań ekonomicznych, Polacy ciągle inwestują w dobrostan swoich zwierząt, co napędza rozwój rynku produktów dla zwierząt domowych. Polski rynek jest jednym z najbardziej perspektywicznych w Europie Środkowo-Wschodniej, a rok 2025 zapowiada się jako czas dalszego wzrostu i innowacji w tym segmencie. Rok 2024 upłynął nam, w Maxi Zoo pod znakiem otwarć nowych placówek. Finalnie będziemy się mogli pochwalić 145 sklepami w całej Polsce – mówi Grzegorz Kaprzyk, Dyrektor ds. Rozwoju Maxi Zoo. – Nasza strategia opiera się na chęci dotarcia do opiekunów zwierząt nie tylko w dużych, lecz także w mniejszych miastach, stąd ciągłe poszukiwanie nowych lokalizacji. Również nadchodzący rok zapowiada się pod tym względem bardzo pracowicie. Planujemy otworzyć kolejnych 25 sklepów, głównie w miastach gdzie już funkcjonujemy – będziemy zagęszczać sieć, ale także i na nowych rynkach, więc w roku 2025 będziemy zapraszać Klientów na zakupy do nowych placówek. – dodaje.