Polacy poszukują kreatywnych sposobów na oszczędności, które pozwolą im mniej wydawać i lepiej zarządzać domowym budżetem. Prym w pomysłach wiodą milenialsi i pokolenie Z, którym szczególnie trudno zrezygnować z przyjemności i wygodnego stylu życia. Jakie triki zakupowe stosują, aby zapłacić mniej, a otrzymać więcej? Mastercard zrealizował badanie, by przeanalizować preferencje zakupowe polskich konsumentów, które kształtują również aktualne trendy na rynku dóbr konsumpcyjnych.
„Zetki” i milenialsi (pokolenie Y) to łowcy okazji i mistrzowie sprytnych zakupów. 77% z nich przyznało, że w ostatnich miesiącach, w celu zaoszczędzenia pieniędzy, polowali na najlepsze możliwe promocje. Ponad połowa (55%) oznajmiła również, że ostatnio zdarzyło im się zmienić miejsce lub sposób zakupu, aby wydać mniej, a co drugi ankietowany (51%) z powodów finansowych kupował produkty w multipakach albo w większych opakowaniach. Sposób na oszczędności konsumenci znaleźli również w rabatach lojalnościowych – 60% milenialsów i „zetek” potwierdziło, że zapisali się do programu lojalnościowego, żeby otrzymać zniżkę, a 44% deklaruje, że dołączy do jakiegokolwiek programu tego typu, właśnie ze względu na powitalny bonus. Wśród generacji Z popularną metodą na tańsze zakupy jest również kupowanie na azjatyckich platformach – praktykuje to 79% z nich. Oszczędnym rozwiązaniem staje się również sięganie po rzeczy „z drugiej ręki” – w ciągu miesiąca 57% ankietowanych z pokolenia Z kupiło produkt w second-handzie.
– Pokolenie Z i Y to wymagający klienci – pomysłowi, analityczni, szukający promocji. Stale tropią okazje, aby pogodzić zasobność portfela z przyjemnościami, nie rezygnując przy tym ze swoich potrzeb i nawyków. Nazwaliśmy ten trend „smartflacją”, czyli szukaniem sposobów na oszczędności w dobie rosnących cen. Motywacją do tego typu zachowań jest chęć utrzymania dotychczasowego poziomu życia. Zwłaszcza młodsi konsumenci nie są zwolennikami trendu „trading down” – nie chcą obniżać jakości nabywanych produktów ani rezygnować z przyjemności i doświadczeń, na co zdecydowanie bardziej otwarci są przedstawiciele starszego pokolenia. Co więcej, reprezentanci generacji Z podkreślają również, że dobra luksusowe są w zasięgu ich ręki, wystarczy znaleźć sprytny i bardziej ekonomiczny sposób na ich zdobycie – komentuje Marta Życińska, dyrektorka generalna Mastercard w Polsce.
Priorytety pokoleń
38% przedstawicieli generacji Z przyznało, że są w stanie zredukować swoje wydatki na rozrywkę, a 26% kupi tańsze produkty podstawowe (np. jedzenie), gdy ich sytuacja finansowa się pogorszy – pokazuje raport Mastercard. Dla porównania, gotowych na „zaciskanie pasa” jest zdecydowanie więcej wśród reprezentantów pokolenia X i baby boomers – niemal połowa (49%) z nich stwierdziła, że w mniej stabilnych czasach zredukują wydatki na styl życia, a 38% będzie oszczędzać na podstawowych produktach. Natomiast każde z pokoleń niechętnie rezygnuje ze swoich życiowych priorytetów – 59% reprezentantów baby boomers czuje, że to najlepszy moment w ich życiu, aby rozwijać swoje pasje, a co druga „zetka” (52%) stawia w pierwszej kolejności na samorozwój. Najwięcej obaw o swoją stabilność finansową wykazują za to przedstawiciele pokolenia X (45-59 latkowie) – 38% z nich uważa, że nie jest na ścieżce do bezpiecznej finansowo emerytury.
Podróże i doświadczenia bezcenne dla każdego pokolenia
Polacy, bez względu na wiek, uwielbiają podróżować – 54% przedstawicieli baby boomers chciałoby więcej czasu spędzać na podróżowaniu, a równo połowa „zetek” i baby boomers przyznała, że w trudnych czasach podróżowanie i poznawanie świata zyskuje na znaczeniu. Odzwierciedla to ogólnoeuropejski trend, w którym podróże napędzane są motywacjami opartymi o wartości – takie jak poznanie lokalnej kultury, odkrywanie nowych smaków oraz osobisty rozwój. Jak pokazuje badanie Mastercard, zachowania „smartflacyjne” obejmują również kategorię podróżniczą. Jakie zatem triki na tańsze wyjazdy stosują Polacy? Przede wszystkim rośnie popularność wyjazdów poza sezonem wakacyjnym (np. kwiecień-maj, wrzesień-październik). Miłośnicy wojaży coraz częściej szukają również tańszych zamienników popularnych destynacji (np. Albania zamiast Grecji, Czarnogóra zamiast Chorwacji). Ponadto, 42% respondentów przyznało, że w ciągu ostatnich 3 miesięcy kupili wakacje z wyprzedzeniem, a 27% zdecydowało się na niższy standard podróży czy zakwaterowania.
– Nasz raport pokazuje, że Polacy chętniej ograniczą wydatki na rzeczy materialne, niż zrezygnują z doświadczeń. Trend ten był wyraźny dla młodszego pokolenia, ale obecnie zyskuje również wśród starszych grup wiekowych. To oznacza, że mimo niestabilnej sytuacji gospodarczej, sektor związany z doświadczeniami nadal wykazuje dużą odporność, a Polacy nie są chętni do rezygnowania z tego, co pozostawia ślad w postaci wspomnień. Dla marek to informacja, że warto stawiać nie tylko na produkt, ale również na doświadczenia, aby zaoferować konsumentom unikatową wartość dodaną, z której nie będą chcieli zrezygnować dla tańszego i bardziej ekonomicznego zamiennika – podsumowuje Marta Życińska z Mastercard.