Robert Wieja, prezes zarządu w agencji INSIGNIA, przejął 60-procentowy pakiet udziałów od Tomasza Michalika i od października jest jedynym udziałowcem agencji.
Agencja była współzarządzana przez obu udziałowców przez kilkanaście ostatnich lat i w tym czasie zrealizowała setki projektów dla marek o zasięgu ogólnopolskim i międzynarodowym, takich jak Bosch, Siemens, Kamis, Pekao SA, Lindt, Mokate, Ceramika Paradyż, Generali, tołpa czy Bakalland. Realizowała je z sukcesami zarówno biznesowymi, jak i projektowymi, zdobywając przy tym szereg nagród, w tym m.in. Kreatury czy Golden Arrow, była uhonorowana Diamentami Forbesa oraz wyróżniana w branżowych raportach i rankingach.
Obecnie Tomasz Michalik zdecydował się na zmianę obszaru swojej działalności. Szczegóły jego nowych projektów zostaną wkrótce ogłoszone.
– Natury nie oszukasz. Niski poziom witaminy D, oraz chroniczny brak wiatru we włosach podkręcał tylko to, co nieuniknione. Nie jestem typem osoby stojącej w miejscu, nie lubię stagnacji i powtarzalności. Kiedy więc dochodzisz do wniosku, że zdecydowanie lepiej czujesz się w fazach early stage, niż w dojrzałych projektach, zaczynasz szukać fabryk serotoniny gdzie indziej. Przyszedł czas na nowe eksperymenty z markami własnymi. Zatem shaka branżo i kto wie, być może do zobaczenia po drugiej stronie barykady – komentuje swoją decyzję Tomasz Michalik.
Obaj przedsiębiorcy kontynuują natomiast współpracę w innych spółkach, z którymi są związani od kilku lat, m.in. People More oraz Napo Gloves.
Zmiana właścicielska agencji INSIGNIA była przygotowywana od dłuższego czasu i była strategicznie zaplanowana.
– Proces ma charakter ewolucyjny, był od dawna planowany, przemyślany i został starannie przygotowany, wspólnie z zespołem managerskim, w którego skład wchodzą: Sylwester Wrona – dyrektor zarządzający, Emilia Czerwiec-Caruso – creative director, Szymon Krzysiak – growth business manager oraz Monika Arciszewska – social media director” – wyjaśnia Robert Wieja i dodaje, że teraz przed firmą kolejny etap rozwoju. – Skupiamy się na wzmacnianiu kompetencji strategicznych i kreatywnych, inwestujemy w nowe technologie oraz rozwój zespołu. Tomek Michalik odegrał ogromną rolę w budowaniu pozycji agencji przez minionych kilkanaście lat. Dziękuję mu za wspólne lata pracy i życzę samych sukcesów w nowych przedsięwzięciach, które rozwija – tłumaczy Robert Wieja.
Jak podkreśla Robert Wieja, INSIGNIA obecnie koncentruje się na przyszłości i dalszym dostarczaniu klientom rozwiązań, które realnie wspierają ich biznes. Jeszcze w tym roku agencja ogłosi zmiany strategiczne, które wypracowała w ostatnich miesiącach.



