Czy można znaleźć miłość, oddając stare plakaty? Albo uratować zwierzę, rozmawiając przy altanie śmietnikowej? Okazuje się, że tak. Kampania „Historie ze Śmieciarki wyjęte”, realizowana przez Fundację „Uwaga, Śmieciarka Jedzie”, pokazuje, że za światem rzeczy z drugiej ręki kryją się ludzie, emocje i opowieści, które zostają na długo.
Projekt jest częścią szerszej inicjatywy „Zero odpadów, milion opowieści”, finansowanej przez Narodowy Instytut Wolności.
Codzienne cuda ze Śmieciarki
Na potrzeby kampanii Fundacja zebrała prawdziwe historie użytkowników facebookowych grup „Uwaga, Śmieciarka Jedzie”. To opowieści o znalezionej miłości, uratowanym zwierzęciu, zorganizowaniu przedszkolnej biblioteki czy ocaleniu rodzinnych pamiątek.
Wszystkie historie można już przeczytać na stronie projektu: www.uwagasmieciarkajedzie.org/projekt/zero-odpadow-milion-opowiesci/historie-ze-smieciarki-wyjete/.
– Na Śmieciarce dzieją się cuda. To miejsce, gdzie ludzie przekazują sobie nie tylko rzeczy, ale też dobro, przyjaźń i nadzieję. Pokazujemy tylko część tych historii, ale moglibyśmy z nich napisać całą powieść – mówi Maria Juraszczyk, pomysłodawczyni projektu.
Śmieciarka liczy CO₂ i patrzy w przyszłość
Kampania to element projektu „Zero odpadów, milion opowieści”, w ramach którego Fundacja rozwija narzędzia do mierzenia wpływu swojej społeczności na redukcję emisji CO₂, tworzy nową stronę internetową i buduje strategię fundraisingową. – Chcemy działać skuteczniej i na dużo większą skalę, realnie wpływać na przyszłoś, głęboko wierzymy, że świat bez śmieci jest możliwy – dodaje Dominika Szaciłło, założycielka Fundacji.
Milion osób, jeden cel
Fundacja koordynuje ponad 300 grup na Facebooku z ponad milionem użytkowników. Wspiera administratorów-wolontariuszy, organizuje lokalne akcje, edukuje o gospodarce obiegu zamkniętego i walczy z nadkonsumpcją. Każda rzecz, która nie trafia na śmietnik, to mniej odpadów – i nowy początek.
