Polki i Polacy niezbyt chętnie działają w ramach zorganizowanego wolontariatu, preferując indywidualną pomoc na rzecz znajomych i sąsiadów. Tymczasem, według badań, dla ⅓ wolontariuszy takie zaangażowanie jest szansą na nawiązanie nowych, bliskich znajomości. Dodatkowo wolontariat daje poczucie spełnienia – według danych Fundacji Dr Clown dla ponad 70 proc. wolontariuszy główną motywacją jest przekonanie, że to, co robią, ma sens.
Blisko 30 proc. Polek i Polaków angażuje się w działania w ramach wolontariatu, jak podaje Główny Urząd Statystyczny. Wśród nich 26,5 proc. podejmuje działania indywidualne, wspierając np. znajomych czy sąsiadów. Najchętniej w wolontariat angażują się osoby w wieku od 35 do 54 lat, natomiast w grupie osób w wieku 18-24 lata odsetek wolontariuszy w ciągu pięciu lat spadł o 18,2 punktów procentowych.
Wolontariat szansą na nowe, bliskie znajomości
Według wyników badania przeprowadzonego wśród wolontariuszy Fundacji Dr Clown, która od 25 lat wyznacza w Polsce standardy terapii śmiechem, dla ponad 70 proc. główną motywacją do działania jest przekonanie, że ich działania mają sens. Najczęstszą przyczyną zaangażowania w wolontariat są potrzeby niesienia pomocy potrzebującym oraz czynienia dobra.
Niektórzy wskazują też chęć poznania nowych ludzi, do czego wolontariat faktycznie stanowi dobrą okazję – według dostępnych badań niemal ⅓ wolontariuszy nawiązuje w ten sposób nowe, bliskie znajomości.
Działania podejmowane przez polskich wolontariuszy w ramach wsparcia potrzebujących, według danych GUS, najczęściej obejmują prace domowe, np. związane ze sprzątaniem, robieniem zakupów i wykupywaniem leków, a także udzielanie informacji i porad z zakresu prawa, organizowanie zajęć oraz imprez kulturalnych i sportowych, a także wspieranie osób potrzebujących poprzez rozmowę.
– Nie da się przecenić znaczenia empatycznej rozmowy czy po prostu obecności, szczególnie w przypadku osób chorych, przebywających w szpitalach, które znajdują się w stanie silnego stresu i, bardzo często, lęku. I nie chodzi tylko o obecność bliskich, którzy, również zestresowani i zdenerwowani, nie zawsze są w stanie udzielić niezbędnego wsparcia, którego sami też potrzebują – mówi Agata Bednarek, prezeska Fundacji Dr Clown, od 25 lat wyznaczającej standardy terapii śmiechem. – Nasi wolontariusze wykorzystują dobroczynne właściwości uśmiechu, by odwrócić uwagę chorych od szpitalnej rzeczywistości, ale też wspierają ich rozmową i bliskością. Niezwykle ważne jest jednak, by były to osoby dojrzałe emocjonalnie i potrafiące poradzić sobie w trudnych i przykrych sytuacjach, w czym pomagają odpowiednie szkolenia – dodaje.
Jeden z największych zespołów wolontariuszy w Polsce – blisko 500 osób
Fundacja Dr Clown ma obecnie największy w Polsce zespół wolontariuszy pracujących stale przez cały rok. Blisko 500 profesjonalnie przeszkolonych Doktorów Clownów dociera z terapią śmiechem do dzieci, seniorów oraz osób z niepełnosprawnościami w niemal 150 szpitalach i placówkach specjalistycznych w ponad 80 miastach całej Polski, nawiązując relacje z niemal 41 tys. beneficjentów rocznie. Zebrane środki są przeznaczane przede wszystkim na finansowanie szkoleń wolontariuszy – artystycznych, psychologiczno-pedagogicznych i medialnych – oraz ich wyposażenia i dojazdów, a także na organizację dobroczynnych akcji specjalnych.
Obecnie Fundacja Dr Clown prowadzi rekrutację wolontariuszy we wszystkich regionach. By zostać wolontariuszem Fundacji Dr Clown, należy mieć ukończone 18 lat, nie ma natomiast górnej granicy wieku. Potrzebne jest aktualne badanie do celów sanitarno-epidemiologicznych lub zgoda na jego wykonanie w najbliższym czasie, zaświadczenie o niekaralności z Krajowego Rejestru Karnego, a także zaświadczenie od lekarza o braku przeciwwskazań do bycia wolontariuszem. Ważne, by przyszli wolontariusze byli gotowi regularnie odwiedzać swoich podopiecznych i brać udział w działaniach Fundacji.
Więcej informacji oraz formularz zgłoszeniowy można znaleźć tutaj.