eLeader: Sprzedaż piwa spada, a segment NoLo rośnie [badanie]

fot. mat. prasowe

Choć sprzedaż piwa w Polsce spada już kolejny rok z rzędu, segment piw NoLo rośnie w imponującym tempie. Badanie sklepowej ekspozycji przeprowadzone przez eLeader pokazuje, że sieci handlowe wyraźnie reagują na zmianę preferencji konsumentów – większość zwiększyła udział piw bezalkoholowych na półkach, a we wszystkich badanych zajmują już więcej niż jedną dziesiątą całej ekspozycji piw. Zwiększyła się także różnorodność oferty. Co może to oznaczać dla dalszego rozwoju całej kategorii?

Zmieniające się nawyki konsumpcyjne Polaków coraz wyraźniej wpływają na kondycję rynku piwa. Z danych Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie wynika, że od początku 2025 roku branża piwna odnotowała 6-procentowy spadek sprzedaży, a w samym maju jej wolumen zmniejszył się aż o 12 proc. rok do roku. Na tle całej kategorii wyróżnia się jednak segment NoLo, który dynamicznie rośnie, przyciągając uwagę nie tylko konsumentów, lecz także detalistów.

Z badania ekspozycji sklepowej, przeprowadzonego przez firmę eLeader, wynika, że udział piw bezalkoholowych w półce piwnej wzrósł w siedmiu na dziesięć analizowanych sieciach handlowych w porównaniu do czerwca minionego roku. Największe wzrosty zanotowały Aldi, Biedronka i Leclerc. Z kolei w czerwcu 2025 liderami pod względem udziału piw do 0,5% alkoholu w przestrzeni półkowej były Lidl i Netto – w obu sieciach piwa bezalkoholowe zajmowały już ponad 15 proc. całej ekspozycji kategorii piwnej. Ta kategoria przestaje więc być niszą – staje się istotną częścią branży. Zwiększa się także różnorodność oferty. We wszystkich badanych sieciach sklepów wzrosła liczba unikatowych indeksów w tej kategorii.

– Dane z czerwca br. wyraźnie pokazują, że piwa bezalkoholowe nie tylko zdobywają serca konsumentów, ale też coraz większą przestrzeń na sklepowych półkach. Dla producentów to jasny sygnał: przestają być uzupełnieniem oferty, a stają się pełnoprawnym filarem strategii produktowej. Z kolei dla sieci handlowych wzrost ekspozycji to nie tylko reakcja na popyt, ale również element konkurencji o lojalność klientów szukających bardziej świadomych wyborów. Utrzymanie dynamiki wzrostu w tym segmencie będzie jednak wymagało dalszego inwestowania m.in. w widoczność produktów na półce – mówi Iwona Puchacz-Wośko, analityk ekspozycji w eLeader.

Piwa bezalkoholowe to już nie dodatek do oferty

Obecnie we wszystkich zbadanych przez eLeader sieciach handlowych piwa bezalkoholowe zajmują już co najmniej 11 proc. ekspozycji piwa, a w czterech na dziesięć badanych przekraczają 14 proc. Taka dynamika wskazuje, że piwa zawierające nie więcej jak 0,5% alkoholu, nie tylko zyskały uznanie konsumentów, ale także wyraźnie umocniły swoją pozycję w strategiach sprzedażowych sieci.

Największe zmiany widać w dyskontach, które szybko dostosowały się do sezonowego wzrostu popytu i rosnącego zainteresowania klientów napojami bez procentów. Aldi odnotowało największy wzrost z 9 proc. w czerwcu 2024 roku do 15 proc. w czerwcu 2025 roku. Biedronka zwiększyła udział z 8,2 proc. do 12 proc., a Leclerc z 9,6 proc. do niemal 13 proc. Wzrasta także różnorodność oferty piw bezalkoholowych – sześć na dziesięć badanych sieci sklepów zwiększyło liczbę unikatowych indeksów na półce o 10-30 proc. Najbardziej swoją ofertę tej kategorii poszerzyło Aldi, podwajając ją rok do roku.

Zwiększającą się ekspozycję piw bezalkoholowych widać także tam, gdzie rok wcześniej ich obecność była niewielka – jak w Biedronce czy Aldi. Obie sieci w ciągu roku znacząco poszerzyły swoją ofertę w segmencie NoLo. Z kolei sklepy, które już wcześniej mocno inwestowały w tę kategorię, takie jak Lidl, Netto czy Dino odnotowują spadki udziałów piw bezalkoholowych na półkach rok do roku o 1,8-3,9 p.p., co może świadczyć o zbliżaniu się do granicy aktualnych możliwości ekspozycyjnych tego segmentu. Badanie jednak nie pozostawia wątpliwości: piwa bezalkoholowe coraz mocniej wpisują się w strategie sprzedażowe sieci i zyskują stałe miejsce na sklepowych półkach.

– Rosnąca sprzedaż i ekspozycja piw bezalkoholowych pokazuje, że konsumenci coraz chętniej wybierają alternatywy dla alkoholu. Można przypuszczać, że to efekt większej świadomości zdrowotnej, zmiany stylu życia i popularności trendu „NoLo”. Rozważany przez rząd zakaz reklamowania piw bezalkoholowych może utrudnić komunikację z klientami, ale raczej nie zatrzyma rozwoju tej kategorii. Producenci – pozbawieni możliwości zamieszczania reklam w tradycyjnych kanałach – prawdopodobnie jeszcze mocniej postawią na widoczność w sklepach. Tym samym półka może stać się kluczowym narzędziem promocji produktów z tego segmentu i ważnym elementem strategii sprzedażowej – mówi Iwona Puchacz-Wośko, analityk ekspozycji w eLeader.

To, co jeszcze kilka lat temu wydawało się rynkową niszą, dziś staje się jednym z najszybciej rozwijających się segmentów – a sposób, w jaki sieci i producenci odpowiedzą na rosnące zainteresowanie oraz możliwe ograniczenia regulacyjne, zdecyduje o dalszym kierunku zmian na rynku piwa. Dane eLeader zgromadzono przy pomocy narzędzia Shelf Recognition AI, które umożliwia producentom automatyczną analizę ekspozycji półkowej produktów.