Bracia Sadownicy ruszyli z nową kampanią, w której w charakterystyczny sposób opowiadają o robieniu rzeczy „po swojemu”.
Minimalistyczne kreacje z produktem w roli głównej, uzupełnione o zaczepne copy z nutką humoru, pokazują, że marka nie boi się porzucać standardy kategorii, stawiając miłość do jabłek i autentyczność ponad marketingowe sztuczki czy skomplikowane hasła.
Dzięki lekkiemu i bezpośredniemu językowi, komunikacja wyraźnie akcentuje ideę marki.
– Często lubimy robić rzeczy prosto i inaczej – także kampanie. Tegoroczna komunikacja bazuje na tych założeniach i przekazuje to, co dla nas kluczowe – autentyczność, prostotę oraz szczerość wobec odbiorców. Skłania też do chwili refleksji nad tym, że sok sokowi nierówny, a czasem mniej znaczy więcej – mówi Konrad Jędrzejak, senior brand manager marki Bracia Sadownicy.
Kreacje można zobaczyć na wielkoformatowych nośnikach w Warszawie i Szczecinie oraz w DOOH, prasie i digitalu. W październiku kampania wejdzie w kolejną odsłonę, nowe i dotychczasowe materiały pojawią się znów Warszawie, ale także Gdyni, Wrocławiu, Poznaniu i Bielsku-Białej.
– Nasza kreacja miała jasno podkreślić unikalny charakter marki na tle konkurencji. Minimalizm w projektowanym layoucie, mocny produkt i wyraziste copy sprawiają, że kampania wyróżnia się w kategorii i pokazuje odwagę w komunikacji. Zadbaliśmy o prostotę i spójność, aby nic nie odciągało uwagi od głównego przekazu – komentuje Maria Zimnoch, art directorka w agencji Kierunek Kreatywny.
Za strategię, ideę oraz kreację kampanii odpowiada agencja Kierunek Kreatywny. Sesję fotograficzną zrealizowało KUL KUL STUDIO.