„Stolica innowacji” potwierdziła swoją reputację. Pierwsze wydarzenie AI Manager Day w Rzeszowie przyciągnęło uczestników z całej Polski, pokazując głód konkretnej wiedzy o sztucznej inteligencji w biznesie.
12 czerwca w rzeszowskim UrbanLabie odbyła się pierwsza edycja AI Manager Day – konferencji poświęconej praktycznemu wykorzystaniu sztucznej inteligencji w biznesie.
– Dzisiaj mieliśmy możliwość spotkania z kilkoma osobami bardzo doświadczonymi w temacie sztucznej inteligencji, które starały się przekazać uczestnikom, jak wdrożyć AI w ich organizacji – powiedział Marcin Kapusta, jeden z organizatorów i prelegentów wydarzenia.
Nie teoria, lecz konkretne przypadki
Pięć prelekcji łączyło jedno: praktyczne podejście do AI. Od cyberbezpieczeństwa, przez analizę danych, po scenariusze rozwoju firm w perspektywie dekady – każde wystąpienie oferowało rozwiązania i konkretne narzędzia.
Joanna Wziątek-Ładosz, ekspertka cyberbezpieczeństwa z 15-letnim doświadczeniem, znana jako „Pani od cyber”, otworzyła oczy uczestników na zagrożenia, o których niewiele firm myśli na co dzień. – Wiceprezes przelał pieniądze, bo uwierzył w spotkanie na Teamsach z zarządem. A to były tylko awatary, mówiące głosem członków zarządu – opowiadała o prawdziwym przypadku ataku, który kosztował firmę 20 milionów dolarów. Podczas wykładu pokazała cyfrowego klona siebie, który potrafił prowadzić rozmowę „jej” głosem. – Ten awatar nie kosztował mnie ani złotówki. Ani jednej. I zajęło mi to pięć minut – podkreśliła – dodaje.
Michał Zacher z Vazco.ai pokazał z kolei konkretne przypadki wdrożeń AI z wymiernym ROI – od automatyzacji tłumaczeń oszczędzającej 10 tysięcy złotych kwartalnie, po multimodalnego asystenta sprzedaży zwiększającego konwersję nawet o 260%.
Networking jak „największa wartość”
– Czasem największą wartością konferencji nie jest to, co usłyszysz ze sceny, tylko z kim to potem przegadasz – zrelacjonowała jedna z uczestniczek w mediach społecznościowych. Ten komentarz idealnie oddał ducha wydarzenia.
– AI Manager Day to trzy mocne filary. Jednym z nich jest networking – jedyny w swoim rodzaju, który stworzyli uczestnicy. Zaangażowani, obecni, ciekawi i chłonni wiedzy – podsumowała Monika Świetlińska, content managerka i jedna z organizatorek.
Łukasz Korab, uczestnik dopiero rozpoczynający swoją przygodę z AI, świeżo upieczony przedsiębiorca, przyznał, że, choć się nie spodziewał, podczas networkingu zyskał swojego pierwszego klienta. – To dla mnie duże zaskoczenie, ale pozytywne. Cieszę się – powiedział.
Rzeszów na mapie technologicznej Polski
– Mówi się, że cały czas ta adopcja rozwoju AI w Polsce kuleje, ale po tym, ile ciekawych osób dzisiaj zobaczyłem na sali, reprezentantów startupów, sektora MŚP, to mam wrażenie, że na pewno ta sytuacja będzie się zmieniała – zdradził Adam Bartkiewicz, partner w Digital Ocean Ventures, który podczas swojej prelekcji tłumaczył, jak fundusze venture capital oceniają projekty AI.
– To wydarzenie przetarło szlaki w Rzeszowie. W sumie one były już przetarte w pewnym stopniu, ale na pewno otworzyło nowe furtki, nowe bramy. Bo społeczność, która dzisiaj powstała, jest zaangażowana i na pewno będzie się rozwijać – podkreślił Damian Nowak, jeden z organizatorów.
Praktyczne lekcje z pierwszej linii frontu
Marcin Radecki z LOUD DATA zwrócił uwagę na fundamentalny problem wielu firm. – Jeśli w firmie procesy nie działają, to wdrażając AI jeszcze bardziej automatyzujesz procesy… które nie działają – mówił. Ten komentarz idealnie podsumował jedno z najważniejszych przesłań wydarzenia – AI to nie magiczna różdżka, lecz narzędzie wymagające przemyślanej strategii.
– Bardzo ciekawa konferencja. Zainspirowała mnie szczególnie prelekcja, która dotyczyła tego, jak venture capital inwestuje i na co kładzie nacisk – wspomniał Michał Zacher po zakończeniu wydarzenia.
Kilogramy kawy i perspektywy rozwoju
Organizatorzy nie ukrywają zadowolenia z rezultatów. – Zaczęło się od rozmów przy ŚniadaniuAI, skończyło? Nie… To dopiero początek – czytamy w podsumowaniu na ich profilu społecznościowym. Tego dnia uczestnicy wypili 3 kilogramy kawy, „bo intensywne myślenie to też proces” – z humorem dodali organizatorzy. Zwłaszcza, że mieli powody do satysfakcji. 4,7 – to średnia ocena startowego wydarzenia bez angażowania agencji eventowej, zorganizowanego oddolnie, własnymi siłami – z potrzeby rozmowy, wymiany wiedzy i budowania społeczności.
Krzysztof Bohaczyk, jeden z organizatorów, już zapowiedział rozwój inicjatywy. – To był pierwszy pilotażowy event AI Manager Day. Jestem pozytywnie zaskoczony liczbą uczestników i pozytywnym odbiorem, jaki tutaj mamy – powiedział Krzysztof Bohaczyk.
Wydarzenie, które otrzymało wsparcie 11 patronów medialnych i 12 partnerów, pokazało, że na polskim rynku jest przestrzeń dla merytorycznych, praktycznych konferencji o AI – z dala od korporacyjnych sloganów, bliżej realnych potrzeb firm.
– Uważam, że są w top 1% osób, które za jakiś czas będą prowadziły transformacje cyfrowe w swoich firmach, które będą liderami, jeżeli chodzi o AI, nawet w swoim małym otoczeniu – powiedział o uczestnikach Adam Bartkiewicz. Być może to właśnie ta grupa zadecyduje o tym, jak będzie wyglądać przyszłość AI w polskim biznesie.